Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W skierniewickim „Prusie” odbyła się debata z okazji Dnia Ziemi

Zuzanna Gawałkiewicz-Skolimowska
Zuzanna Gawałkiewicz-Skolimowska
Zuzanna Gawałkiewicz
W czwartek 20 kwietnia, w Liceum Ogólnokształcącym im Bolesława Prusa w Skierniewicach z okazji przypadającego w najbliższą sobotę Dnia Ziemi odbyła się debata o wpływie rolnictwa na środowisko.

W wyjątkowy sposób uczniowie skierniewickiego „Prusa” zasygnalizowali przypadający na 22 kwietnia Dzień Ziemi. Na debatę o szeroko pojętej ochronie środowiska zaprosili ekspertów.

- Corocznie, 22 kwietnia, obchodzony jest Dzień Ziemi. Chcieliśmy w tym roku zaakcentować ten dzień wśród uczniów naszej szkoły organizując debatę – mówi Ewa Kaniewska, nauczycielka biologii w LO im. Prusa w Skierniewicach.

W wydarzeniu wzięli udział uczniowie klas pierwszych i drugich. Na sformułowane przez nich pytania odpowiadali eksperci: prof. Dorota Konopacka, dyrektor Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach oraz Kinga Nowak, z Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Łódzkiego, Oddział terenowy Bolimowski Park Krajobrazowy. Niestety, ze względu na obowiązki służbowe, w ostatniej chwili swój udział w wydarzeniu musiał odwołać Krzysztof Ciecóra, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Pytań było wiele, a odpowiedzi na nie niekiedy dość zaskakujące.
Dyrektor Dorota Konopacka na przykład zapytana o to czy zdrową żywność da się zamknąć w słoiku, wyjaśniała młodzieży, po czym poznać, że owoce i warzywa w trakcie przetwarzania nie straciły cennych składników bioaktywnych.

- Wyznacznikiem tego, że owoce czy warzywa zachowały swoje składniki bioaktywne jest ich barwa – mówiła profesor Konopacka. - Zmiana koloru sygnalizuje, że te cenne składniki zostały utracone, mimo że wciąż zachowują swe wartości odżywcze.

Z kolei Kindze Nowak przyszło mierzyć się z pytaniem o wpływ rolnictwa na bioróżnorodność czy zagrożenia dla przyrody Bolimowskiego Parku Krajobrazowego. Okazuje się, że nie tylko wielka infrastruktura, jak na przykład autostrady czy drogi szybkiego ruchu. niesie za sobą ryzyko degradacji środowiska przyrodniczego. Zagrożeniem jest także powstawanie osiedli domów jednorodzinnych na terenach chronionych.

- Dochodzi czasem do takich dziwnych sytuacji, że na przykład dzwoni do nas pani i mówi: „moglibyście przyjechać, bo tutaj codziennie rano o czwartej budzi mnie dzięcioł, który przylatuje i kuje w drzewo” – opowiadała Kinga Nowak. - Tak, że z jednej strony chcielibyśmy obcować z naturą, a z drugiej przeszkadzają nam zwierzęta, które przecież nie będą się do nas dostosowywały.

W skierniewickim „Prusie” odbyła się debata z okazji Dnia Ziemi

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto