Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W skierniewickich kranach wody nie zabraknie? Pod Skierniewicami w kranach już susza

Natalia Zwolińska
Natalia Zwolińska
Natalia Zwolińska
Problemy z wodą w Skierniewicach pojawiły się po raz pierwszy, na tak olbrzymią skalę, w 2019 roku. Mieszkańcy miasta zostali bez wody w kranów a wodę pitną dostarczali pracownicy miejskiej spółki WOD-KAN w baniakach, były również specjalne punkty, w których wodę można było odbierać. W tym roku w Skierniewicach problemów ma nie być. Za to pod Skierniewicami w kranach wody brak.

Susza w kranach

Rok 2019 zapamiętało wielu mieszkańców Skierniewic. Właśnie ze względu na brak wody w kranach. Utrudniało to życie wszystkim.

– To było duże zaskoczenie dla wszystkich. Tamten rok chyba każdy mieszkaniec miasta zapamięta na długo. Nie było można się wykąpać, ani nawet skorzystać normalnie z toalety. Zero wody w kranie, a ta w baniakach też szybko się kończyła – wspomina pani Ewa, jedna z mieszkanek Skierniewic.

W tym roku prezes spółki WOD-KAN zapewnia, że wody nie zabraknie. Wszystko przez wykonanie dwóch nowych studni głębinowych, które już funkcjonują i zapewniają ciągłe dostawy wody.

– Mieliśmy jeden taki rok. Jednak udało nam się wybudować i oddać do użytku dwie nowe studnie głębinowe przy stacji uzdatniania wody. W tym momencie kończymy budowę kolejnych dwóch studni w parku miejskim. Zostało praktycznie podłączenie ich do sieci należącej do WOD-KAN – mówi Jacek Pełka, prezes WOD-KAN.

Tymczasem w gminie Skierniewice mieszkańcy już odczuwają braki wody. W Miedniewicach, Topoli, Samicach oraz Pamiętnej brak wody odczuwalny był już od kilku dni. Również w Strobowie zabrakło wody w kranach. To już nie tylko niskie ciśnienie, ale zupełny brak wody.

– Wieczorem chciałam wykąpać syna, a tu w kranie susza zupełna. Dobrze, że miałam na podwórku baniak z wodą do podlewania kwiatów, to jakoś sobie poradziliśmy z myciem, ale o piciu takiej wody nie ma mowy. Czekaliśmy w nocy na wodę, żeby pojawiła się w kranach i żebyśmy mogli nabrać do baniaków. Zaczynamy się zabezpieczać, bo podejrzewamy, że te problemy potrwają dłużej – mówią mieszkańcy Strobowa pod Skierniewicami.

Niestety wysokie temperatury i brak deszczu powoduje braki wody. Używamy jej znacznie więcej niż wstępnie założono przy projektowaniu zapotrzebowania. Przez to zbiorniki, z których dostarczana jest woda dla mieszkańców szybko się opróżniają. W wielu gminach pojawiły się już apele do mieszkańców o oszczędzanie wody.

– Ja na szczęście mam własną studnię głębinową. To były duże koszty, ale inwestycja się opłaciła. Nie muszę się martwić o bieżącą wodę. Myślę, że jeżeli władze gmin nic nie zrobią z pojawiającymi się brakami w dostawie wody to coraz więcej osób będzie się decydowało na indywidualne ujęcia wody – mówi mieszkanka gminy Nowy Kawęczyn.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto