Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W punkcie przy Wschodniej ie można było zbadać krwi

Agnieszka Kubik
Archiwum NaszeMiasto.pl
Bardzo zdenerwował się pan Piotr, kiedy wczoraj rano poszedł do punktu pobrań krwi przy ul. Wschodniej. Przed punktem, mieszczącym się w budynku apteki, stało już kilka zdezorientowanych osób. Nikt nie wiedział, dlaczego drzwi są zamknięte.

- Specjalnie rano nie jadłem śniadania, żeby oddać krew na czczo, choć jechałem do pracy - mówi pan Piotr. - Postałem z piętnaście minut, ale ponieważ nikt nic nie wiedział, także panie zatrudnione w aptece obok, odjechałem. I nie wiem, czy następnego dnia mogę podjechać, czy punkt został po prostu zamknięty i powinienem poszukać innego?

Pan Piotr dodaje, że bardzo boi się chodzić na badania - pół nocy nie spał, myśląc o nieuchronnym ukłuciu w żyłę. - W dodatku miałem też do oddania mocz w pojemniku, inni ludzie też. Nie bardzo wiedzieliśmy, co z nim zrobić - dodaje strapiony.

Wanda Golonka z Laboratorium Medycznego Diagnostyka z Grodziska Mazowieckiego, obsługującego punkt przy ulicy Wschodniej w Skierniewicach, wyjaśnia, że komplikacje są spowodowane urlopem zatrudnionej w punkcie pielęgniarki.
- Dlatego mój mąż Zdzisław Golonka, szef całej firmy, jeździ do Skierniewic i sam pobiera krew - mówi. - Był w sobotę, pojechał też w poniedziałek. Może trafił po drodze na korki i się spóźnił? Ludzie są czasem niecierpliwi, mogli przecież poczekać parę minut. Od czwartku wszystko wróci do normy.

Pan Piotr twierdzi, że zaczekałby, gdyby ktoś przekazał mu stosowną informację.
- Wystarczyło przedzwonić do pań w aptece i przekazać, że punkt będzie otwarty później - mówi. - A tak znów będę narażony na stres.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto