W pierwszy dzień wiosny uczniowie z domów uciekli do szkoły

Pierwszy dzień wiosny, dla wielu jest kojarzony z dniem wagarowicza. Jednak nie w Szkole Podstawowej nr 1 w Skierniewicach.

– Śmiało możemy powiedzieć, że dziś cała „Jedynka” uciekła z domu do szkoły – mówi Roman Czyżewski, dyrektor placówki.

Uczniom nie sposób się jednak dziwić, gdyż 21 marca w szkole zamiast lekcji czekały ich same atrakcje. Sala gimnastyczna zmieniła się w studio „Mam Talent”. Jako pierwsi zaprezentowali się uczniowie klas 1-3. Każda z klas miała swojego przedstawiciela w konkursie.

Podczas gdy przedstawiciele młodszych klas prezentowali się w szkolnym przeglądzie talentów, dla starszych w mieście zorganizowano grę terenową.

– Najpierw byliśmy nad zalewem, potem znad zalewu biegliśmy do muzeum, z muzeum mieliśmy zadanie, żeby pobiec do Urzędu Miasta, a potem biegliśmy do kościoła św. Stanisława – relacjonuje Amielia z klasy VIII B. – Na każdej stacji czekała na nas pani i aby biec dalej, musieliśmy rozwiązać zagadkę. Całą trasę pokonaliśmy w czasie 37 minut.

– Te zagadki może nie były bardzo łatwe, ale tempo biegu nadawali nasi sportowcy klasowi, którzy są bardzo szybcy – dodaje ze śmiechem Agnieszka Dobrzańska, wychowawczyni klasy. – Ja ledwo nadążyłam, ale na szczęście jakoś dałam radę. Zabawa przednia, niespodzianki po drodze, do tego taka nutka tajemniczości. Pierwszy dzień wiosny spędzamy w ten sposób po raz pierwszy. Myślę, że uczniom się bardzo się podobało.

Prócz przeglądu talentów oraz gry terenowej, na wszystkich czekał poczęstunek, w przygotowanie którego włączyli się rodzice. Wprawdzie pierwotne plany dotyczące organizacji grilla pokrzyżowała pogoda, jednak w holu szkoły wszyscy się doskonale zmieścili.