W zajęciach prowadzonych przez trenera Marcina Węglewskiego brali także udział testowani zawodnicy. - W najbliższych dniach szkoleniowiec podejmie decyzję czy któryś z nich pozostanie w naszym klubie - mówi Michał Antczak, rzecznik prasowy GKSBełchatów. - Nie wykluczone zresztą, że na zajęciach pojawią się jeszcze jacyś nowi piłkarze.
Na wtorkowe przedpołudnie szkoleniowiec GKS zaplanował testy wydolnościowe, a potem trening. W środę, czwartek i piątek bełchatowianie mają mieć zajęciach na sali gimnastycznej oraz boisku. W sobotę (22 sierpnia) GKS ma grać w Bełchatowie dwa mecze sparingowe. O godzinie 11 z drugoligową Skrą Częstochowa, a około 13 z KKSKalisz, beniaminkiem II ligi.
Szkoleniowiec bełchatowskiej, naprędce skleconej drużyny, nie ukrywał ze spotkanie Pucharu Polski z legią Warszawa rozegrano na najbardziej dla jego zespołu nieodpowiednim momencie. To dlatego, że trenujący od kilku dni wspólnie piłkarze, nawet nie mieli okazji na lepsze poznanie się, a już zostali rzuceni na głęboką wodę. - Teraz już może być tylko lepiej - mówi Marcin Węglewski. - Czas działa wyłącznie na naszą korzyść.
Pierwszy mecz ligowy bełchatowianie mają grać 29 sierpnia (sobota) w Łęcznej z tamtejszym Górnikiem, beniaminkiem I ligi.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?