W centrum Rawy Mazowieckiej stanęła rzeźba Jana Chryzostoma Paska

Jan Chryzostom Pasek (ok.1636-1701) urodził się prawdopodobnie w Węgrzynowicach, wsi, która obecnie leży na granicy powiatów tomaszowskiego (w granicach którego się znajduje) oraz rawskiego. Historycznie miejsce skąd pochodził pamiętnikarz należało do ziemi rawskiej. Ze swojej rodzinnej miejscowości miał niedaleko do Rawy Mazowieckiej, w której uczęszczał do kolegium jezuickiego. Jego słynne „Pamiętniki” pisane pod koniec życia opowiadają o latach 1655 – 1688.
Mieszkańcy Rawy Mazowieckiej oraz władze miasta od lat starały się w jakiś sposób upamiętnić Paska, dlatego też postanowiono, że przy okazji rewitalizacji centrum na Placu Józefa Piłsudskiego stanie pomnik pamiętnikarza. Nie jest to jednak zwykła rzeźba. Dzięki multimedialnemu odtwarzaczowi można posłuchać fragmentów jego „Pamiętników”.
Rawski Jan Chryzostom Pasek siedzi na kufrze, a towarzyszy mu wydra „Robak”, która była tak znana w ówczesnej Polsce, że wiadomości o niej dotarły na dwór króla Jana III Sobieskiego, któremu Pasek musiał oddać swojego pupila.
Co o pomniku sądzą rawianie?:

- Skierniewice mają swojego Pieniążka, my mamy swojego Paska. Rzeźba jest naprawdę pięknie wykonana, warto byłoby jeszcze odpowiednio ją oświetlić, żeby po zmroku dodatkowo uatrakcyjniła Rynek.

Z pojawienia się rzeźby pamiętnikarza cieszy się również dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Rawie Mazowieckiej, Zbigniew Pacho:

- Ławeczka, a właściwie skrzynia, na której przysiadł Pasek wraz ze swoją wydrą Robakiem zastanawiając się nad kolejnymi wersami swojego „Pamiętnika” jest zachwycająca. Jako bibliotekarz i miłośnik historii jestem szczęśliwy, że w końcu ta wyjątkowa i niebanalna postać zajęła należne honorowe miejsce w przepięknym centrum naszego miasta. Zdjęcie na ławeczce będzie z pewnością piękną pamiątką, a Jan Chryzostom Pasek będzie ponownie rozsławiał Ziemię Rawską. Mam również cichą nadzieję, że postać naszego kronikarza sprowokuje kogoś do sięgnięcia po jego "Pamiętniki". Znajdziecie je oczywiście w Miejskiej Bibliotece Publicznej, zapraszam z całego czytelniczego serca. No i na koniec muszę wspomnieć o wielkim miłośniku twórczości Paska, a mianowicie o profesorze Eugeniuszu Walczuku który był pasjonatem twórczości naszego pamiętnikarza a jednym z jego marzeń był właśnie pomnik. Jestem pewien, że profesor Walczuk, gdziekolwiek jest, z pewnością jest dumny i szczęśliwy a my razem z nim.

To nie jedyna rzeźba, która pojawiła się ostatnio w przestrzeni publicznej w Rawie Mazowieckiej. Na Placu Wolności stanęły rzeźby koni. To tam, w do XVIII wieku odbywały się targi końskie.