Urząd Miasta Skierniewice
W skierniewickim magistracie już w listopadzie ubiegłego roku ze względu na wzrost zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 prezydent miasta Krzysztof Jażdżyk zdecydował o ograniczeniu obsługi bezpośredniej mieszkańców. Obywatele poproszeni zostali wówczas o umawianie wizyt w poszczególnych wydziałach telefonicznie na konkretne godziny, preferowanym sposobem przyjmowania opłat są przelewy bankowe, a wszelkie druki i wnioski można pobrać oraz złożyć w punkcie obsługi znajdującym się na parterze ratusza. W chwili, gdy rząd ogłosi obowiązek pracy zdalnej dla administracji publicznej w Urzędzie Miasta Skierniewice sposoby obsługi interesantów nie ulegną zmianie. Wszystkie wydziały będą funkcjonowały na dotychczasowych zasadach.
– Urząd Miasta Skierniewice nie zamierza wprowadzać zdalnego trybu pracy – mówi Edyta Cieślak, sekretarz miasta. – Zachowujemy wszelkie procedury bezpieczeństwa. Wszystkie stanowiska zostały wyposażone w bariery ochronne. Przestrzegamy obowiązku zasłaniania ust i nosa, dezynfekcji dłoni, dostępne są maseczki oraz rękawiczki jednorazowe, zachowujemy dystans, funkcjonują śluzy dezynfekcyjne – wymienia pani sekretarz. – Będziemy pracować normalnie. Żaden mieszkaniec Skierniewic nie musi się obawiać, że gdy zadzwoni do wybranego wydziału to urzędnik nie odbierze telefonu, bo będzie pracował zdalnie.
Starostwo powiatowe
Ewentualna praca zdalna administracji publicznej oznacza nie tylko utrudnienia dla obywateli, lecz także paraliż dla samych urzędów. Urzędnicy pracują na komputerach stacjonarnych, gdzie mają zainstalowane specjalistyczne programy oraz dostęp do baz danych.
– Nie mamy możliwości wprowadzenia zdalnego trybu pracy – wyjaśnia Tadeusz Grotkowski, wicestarosta skierniewicki. – Powód jest prosty. Operujemy na przepływie dokumentów. Pracownik geodezji nie może pracować zdalnie, kiedy wszystkie mapy, również w formie elektronicznej, znajdują się na miejscu w starostwie. Podobnie z wydziałem komunikacji. Nikt nie wyda z domu dowodu rejestracyjnego pojazdu. Ewentualnie możemy się zastanowić nad wprowadzeniem rotacji na niektórych stanowiskach, ale będzie się to wiązało z utrudnieniami dla mieszkańców.
Gminy
Na początku pandemii przez jakiś czas zdalny system pracy funkcjonował w Urzędzie Gminy Skierniewice. Bogatszy o te doświadczenia wójt również nie zamierza wprowadzać go ponownie.
– Już to przerabialiśmy – mówi Czesław Pytlewski, wójt gminy Skierniewice, – ale taka forma pracy nie sprawdza się. Gmina musi normalnie funkcjonować: przetargi muszą iść na bieżąco, woda musi być rozliczana na bieżąco. Musimy przestrzegać obowiązujących nas terminów. Teraz, na przykład, przyjmujemy wnioski na przydomowe oczyszczalnie ścieków. Ludzie są poumawiani na podpisanie dokumentów. Tego nie sposób przeprowadzić zdalnie.
– Praca w urzędzie gminy wymaga ciągłego tworzenia dokumentów, których nie sposób opracować z domu – dodaje Marek Sałek, wójt gminy Lipce Reymonowskie. - Te dokumenty z kolei wymagają podpisów. Urząd nie może funkcjonować na odległość.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?