Tragiczny pożar w kamienicy w Zduńskiej Woli. Co z mieszkańcami?

Pożar strawił mieszkanie na drugim piętrze kamienicy przy ul. Łaskiej w Zduńskiej Woli. W płomieniach zginęło dwoje ludzi. Z kamienicy ewakuowano kilka rodzin. Wciąż nie mogą wrócić do mieszkań.

Do pożaru doszło po północy w piątek, 13 stycznia 2023 roku. Straż pożarna gasiła ogień, jaki pojawił się w mieszkaniu na drugim piętrze kamienicy. Akcja trwała aż do godz. 9.

Nie wiadomo jeszcze z jakiego powodu w mieszkaniu w kamienicy pojawił się ogień. Do ustalenia przyczyny pożaru został powołany biegły sądowy z zakresu pożarnictwa.

Dwie osoby zginęły w płomieniach. Ogień strawił niemal doszczętnie pomieszczenie, w którym przebywali kobieta i mężczyzna. Pożar objął także korytarz, odcinając możliwość wydostania się z płomieni. Ludzie nie mieli drogi ucieczki. Jedna z osób wyskoczyła z okna. Dwie osoby z ciężkimi poparzeniami trafiły do szpitala.

Ratownicy w płonącym mieszkaniu znaleźli zwęglone zwłoki. Nie wiadomo jeszcze ile osób przebywało w mieszkaniu w trakcie tragicznego pożaru. Policja prowadzi śledztwo pod nadzorem prokuratury. Trwają czynności dotyczące identyfikacji ofiar. Wiadomo, że to kobieta i mężczyzna, ale ich tożsamość trzeba potwierdzić.

Do szpitali trafiło natomiast 5 osób. To poszkodowani zarówno z poparzeniami, jak i z podejrzeniem zatrucia tlenkiem węgla. To osoby w wieku od 40 do 70 lat. Poszkodowani zostali przewiezieni do szpitali w Sieradzu, Łodzi, Pabianicach i Siemianowicach Śląskich. Na oddział poparzeń trafił między innymi mężczyzna z poparzeniami około połowy ciała.

Łącznie z budynku przy ul. Łaskiej wyprowadzono 20 osób, tym także dwuletnie dziecko. Mieszkańcy kamienicy, którzy nie doznali obrażeń zaraz po pożarze trafili między innymi do schroniska przy ul. Dolnej w Zduńskiej Woli oraz w świetlicy TBS "Złotnicki", zarządcy miejskiej kamienicy.

Jak informują władze miasta, nadzór budowlany nakazał spółce TBS przeprowadzenie ekspertyzy technicznej budynku, która stwierdzi, czy zduńskowolanie mogą wrócić do swoich mieszkań. Nie nastąpi to wcześniej, niż w przyszłym tygodniu. Wtedy też okaże się, czy będą potrzebne mieszkania zastępcze dla ocalałych z pożaru.

Wszystkie osoby ewakuowane z kamienicy są pod opieką miasta. Część z nich znalazła schronienie u rodzin. Ci którzy nie mieli takiej możliwości mają zapewniony przez miasto dach nad głową oraz wyżywienie. Rodzinom, które ucierpiały z powodu pożaru dostarczono także ubrania. Mieszkańcy mogli wrócić do lokali i zabrać niezbędne rzeczy, ale większość dobytku musieli zostawić.

Samorząd zapewnił zduńskowolanom także opiekę psychologa. Ponadto pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej będą dyżurować przez cały weekend tak, by być do dyspozycji pogorzelców.

Zgłoszenie o pożarze w kamienicy służby przyjęły pół godziny po północy w piątek, 13 stycznia. Pierwsza na miejscu była policja. Potem pojawiły się straż i pogotowie ratunkowe.

Straż pożarna otrzymała najpierw zgłoszenie o zadymieniu na klatce schodowej w budynku wielorodzinnym w Zduńskiej Woli przy ulicy Łaskiej. Skierowano tam kilka wozów strażackich, ale na miejscu okazało się, że szalejący już pożar wymaga użycia większych sił.

Na miejscu okazało się, że pożarem objęte jest mieszkanie na drugim piętrze budynku i potrzebne są dodatkowe zastępy straży. Do waliki z pożarem zadysponowano łącznie 4 zastępy z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zduńskiej Woli oraz 7 zastępów z OSP z terenu powiatu zduńskowolskiego: Janiszewice, Szadek, Wilamów, Choszczewo, Pstrokonie, Zapolice. W akcji uczestniczyło 11 wozów strażackich.

W pożarze kamienicy w Zduńskiej Woli poszkodowanych zostało 7 osób. Dwie z nich to ofiary śmiertelne, pięć osób zostało zabranych przez pogotowie ratunkowe do szpitali.