Toruń żyje meczem z Widzewem Łódź

Bez cienia przesady kibice sportowi, nie tylko piłkarscy, w Toruniu żyją tym meczem. - To prawda - mówi Ariel Jakubowski, trener Elany. - Już od wielu dni to temat numer jeden kibicowskich rozmów, dywagacji i prognoz. Tak, Toruń żyje tym meczem. Lubię takie spotkania, bo zanosi się, że trybuny wypełnione będą do ostatniego miejsca, właśnie dla takich spotkań piłkarze ciężko trenują. Już nie mogę doczekać się niedzieli.
Dodajmy, że Elana zarezerwowała dla fanów łódzkiej drużyny około 2.500 biletów.- Tyle właśnie wejściówek przeznaczyliśmy dla fanów Widzewa - mówiJakub Kapela, specjalista do spraw organizacji imprez w Elanie. - Nasz stadion może pomieścić natomiast około 4.200 widzów. Kibiców gości zasiądzie więc na trybunach więcej niż naszych. Ze względu na droższą organizację tego meczu zmuszeni byliśmy podnieść ceny biletów dla kibiców Widzewa z 15 do 20 złotych. Fani Elany płacą 25 złotych. Komplet na widowni murowany, bo w sprzedaży pozostała nam jeszcze końcówka wejściówek. To w Toruniu najważniejszy mecz jesieni. Dodam, że kibice obu drużyn będą siedzieć w oddzielnych sektorach. Potwierdzam, że wspólnie mają przygotować specjalna oprawę tego, jak to nazywają meczu przyjaźni, ale szczegółów nie znam.
- Obawiamy się tylko, żeby mecz nie zakończył się remisem - mówi jeden z fanów Widzewa, który wybiera się do Torunia. - Piłkarze muszą wiedzieć, że mecz przyjaźni jest na trybunach, a nie na boisku.
- Pyta pan, która drużyna jest faworytem meczu, to proste pytanie - mówi dalej trener toruńskiego drugoligowca. - Oczywiście, ze Widzew! W zespole trenera Marcina Kaczmarka są klasowi piłkarze z ekstraklasową przeszłością. Tak, liderem zespołu jest oczywiście Marcin Robak, ale są i inni. Groźny jest bez wątpienia Przemysław Kita z którym miałem okazję pracować w Zniczu Pruszków. Na dodatek łodzianie są na fali wznoszącej, wygrywają w Pucharze Polski, drugiej lidze. Tyle tylko, że nasza liga jest dziwna, tu każda drużyna może z każdą wygrać i przegrać. Jesteśmy dobrej myśli przed spotkanie, bo zawirowania które dotknęły Elanę mamy już za sobą. Wszyscy piłkarze są w optymalnej dyspozycji, nie tylko nasz najskuteczniejszy gracz Mariusz Kryszak. Do formy wraca Filip Kozłowski, który potrafi strzelać gole. Cóż, zrobimy wszystko aby pokrzyżować rywalowi plany.
W drużynie gospodarzy próżno szukać piłkarzy z widzewską przeszłością. Co innego w sztabie szkoleniowym na czele którego stoi ArielJakubowski. Jarosław Białek grał w łódzkiej drużynie w sezonie 2006/2007. Wystąpił w sześciu ekstraklasowych meczach. W naszej elicie zaliczył zresztą 22 mecze.Robert Kłos występował w Widzewie w latach 2006-2008. On reprezentował barwy łódzkiej drużyny w ekstraklasowych potyczkach aż 44 razy. W ekstraklasie zaliczył 117 meczów.
Widzewiacy przygotowują się do meczu w Toruniu trenując na obiektach łodzianki. W zajęciach uczestniczą wszyscy piłkarze z szerokiej kadry drugoligowca. Z pierwszą drużyną trenował nawet bramkarz Jakub Mikołajczak, który ma za sobą drobny zabieg. Nie ma za to szans na występ w Toruniu. Niekwestionowanym numerem jeden w widzewskiej bramce jest bowiem Wojciech Pawłowski, który, co zresztą kibice widzą i doceniają, wprowadził wiele spokoju w defensywie. Na dziś, powiedzmy to sobie szczerze, Patryk Wolański nie ma szans na powrót między słupki. Pozyskanie Wojciecha Pawłowskiego było niezwykle udanym transferem łódzkiego klubu. Nasza drużyna trenować będzie do soboty włącznie. Na ten dzień przewidziano wyjazd do Torunia. ą
II LIGA
12. KOLEJKA. SOBOTA (5 PAŹDZIERNIKA): Pogoń Siedlce - Olimpia Elbląg (15), Skra Częstochowa - Bytovia Bytów (15), Stal Rzeszów - Gryf Wejherowo (15), Legionovia - Znicz Prusz-ków (16), Garbarnia Kraków - Resovia (15), Górnik Polkowice - GKS Katowice (17). NIEDZIELA (6 PAŹDZIERNIKA): Górnik Łęczna - Błękitni Stargard (13.05), Lech II Poznań - Stal Stalowa Wola (12), Elana Toruń - Widzew Łódź (13).