– Myślałem, że na otwarcie będzie wszystko... a tu asortyment skromny, nic nadzwyczajnego – wzrusza ramionami Bolesław Pawlicki z ulicy Zawadzkiego.
– A mnie cieszy, że mam pod ręką market spożywczy i drogerię – mówi zadowolona mieszkanka ulicy Żwirki.
– Przyszedłem specjalnie do empiku, a tu wybór niewielki, wystawione płyty mógłbym zmieścić w jednej szafce. Wolę kupować przez Internet – twierdzi Tomasz Sobczykiewicz z ulicy Cichej. – Żeby chociaż jakaś kawiarenka tu była – rozmarza się po chwili.
– Jaka to galeria, jeśli nie ma markowych ciuchów, ani jednego stoiska odzieżowego... i na dodatek wszędzie ciasno – narzeka mieszkanka ulicy Jagiellońskiej.
Według Aleksandra Walczaka, prezesa Grupy Foren, która jest inwestorem przedsięwzięcia, centrum handlowe Dekada jest obiektem przeznaczonym do szybkich, codziennych zakupów, a koncepcja wynajmu pomieszczeń była starannie opracowana. Jak podkreśla, powstało tu około 60 miejsc pracy.
Otwarcie galerii w ostatni wtorek przyciągnęło tłumy. Podczas gdy przedstawiciele inwestora i władz miasta przecinali wstęgę (wiceprezydent Piotr Łyżeń podziękował za galerię w imieniu żony...), ludzie rzucili się do środka. Ruchome schody stanęły przeciążone. Pół godziny później otworzono markety i stoiska. Zdecydowanie największym powodzeniem cieszył się sklep z elektroniką na piętrze, ochrona z trudem panowała nad napierającym tłumem.
Pan Bogdan przyszedł z zamiarem nabycia telewizora, ale widząc ciżbę przy wejściu do sklepu z elektroniką, zrezygnował. Zrobił zakupu w drogerii i zupełnie od niechcenia wziął udział w konkursie, organizowanym na parterze galerii. Jego radość była ogromna, bo niedługo potem okazało się, że jest pierwszym z pięciu szczęśliwców, którzy tego dnia wygrali 42-calowe telewizory.
Drugiego dnia po otwarciu w galerii oglądaczy nie ubywało, pojawiły się też grupy szkolnej młodzieży. Ci nie kryli zawodu – ruchome schody nadal były zepsute.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?