Szkolna nauka pływania kosztuje

Skierniewice już od dawna słyną z programu powszechnej nauki pływania. W ostatnich latach zajęcia w klasach I-III były bezpłatne, bo wszystkie koszty związane z organizacją zajęć finansowało miasto wraz z Ministerstwem Sportu i Turystyki. Od 1 września tego roku rodzice muszą już płacić. To zaś może doprowadzić do sytuacji, że maluchy zaczną z lekcji rezygnować.
- Szkoła publiczna, przynajmniej w założeniach, powinna być bezpłatna. A tymczasem każą nam płacić za komitet rodzicielski, składkę klasową, a teraz za basen. A skąd my mamy na to wszystko brać pieniądze? - denerwuje się pani Magda, mama pierwszoklasisty z SP nr 2. - Ja płacić za basen raczej nie będę, bo mnie na to zwyczajnie nie stać.

Takich rodziców może być więcej. Może się zdarzyć, że połowa klasy będzie chciała jeździć na basen, a połowa nie. Co wtedy? - To rodzice muszą zdecydować, czy dziecko będzie uczęszczało na zajęcia nauki pływania, czy też pozostanie w szkole na lekcji wychowania fizycznego - poinformował Stanisław Pietrzkowski, dyrektor ZSSO w Skierniewicach. - Basen niesie za sobą dodatkowe wydatki. Lekcja wf. już nie.

Władze Skierniewic wycofały się z współfinansowania zajęć na basenie, po tym jak ratusz nie zdobył w tym roku dotacji z Ministerstwa Sportu i Turystyki na program nauki pływania w klasach I-III szkół podstawowych. W roku ubiegłym projekt "Jak ryba w wodzie" kosztował samorząd około 170 tysięcy złotych, a dotacja ministerstwa sportu wynosiła 77 tys. złotych.

Od września tego roku program "Jak ryba w wodzie" nie jest już realizowany. Wstępne wyliczenia wskazują, że miesięczna opłata za basen od dziecka z centrum miasta to wydatek około 30 zł. Dzieci z osiedla Rawka zapłacą więcej, bo w ich przypadku droższy będzie transport na pływalnię. Z kolei maluchom z osiedla Widok odejdą koszty transportu, bo one najczęściej na basen chodzą pieszo.
- Na tę chwilę dotacji dla szkół nie ma. Być może jednak jakieś dodatkowe pieniądze uda nam się na ten cel przeznaczyć - mówi Anna Wolińska, rzecznik prasowy skierniewickiego magistratu. - Jednocześnie przygotowujemy już wniosek o dofinansowanie nauki pływania w przyszłym roku.

W Łowiczu program nauki pływania prowadzony jest w klasach IV-V. Dzieci za wejście na basen i za pracę instruktora nie płacą. Jedyne koszty związane są z transportem (dotyczy to szkół oddalonych od basenu). Rawa Mazowiecka basenu jeszcze nie ma. Otwarcie planowane jest na październik.