Szkoła dla rynku pracy

Artykuł sponsorowany
Szkoła dla rynku pracy” to nazwa nowego projektu, który wdraża Zespół Szkół – Centrum Edukacji Zawodowej i Ustawicznej im. M. Kopernika w Rawie Mazowieckiej.

Roczny projekt przeznaczony jest dla uczniów technikum: kucharza, kelnera, technika żywienia i usług gastronomicznych, pojazdów samochodowych, informatyka oraz technika hotelarstwa. Projekt zakończy się w czerwcu przyszłego roku. Jego wartość wynosi 1 mln 24 tys. złotych. Blisko jedna trzecia tej kwoty przeznaczona jest na zakup specjalistycznego sprzętu.

Technicy pojazdów samochodowych dostaną na przykład urządzenie do pomiaru i regulacji geometrii kół, do wyważania kół oraz motorower. Dzięki środkom finansowym z projektu powstanie 5 stanowisk gastronomicznych z pełnym wyposażeniem całej pracowni. Informatycy będą mieli do dyspozycji 16 komputerów oraz 3 stoły montażowe. Z kolei uczniowie technikum hotelarstwa będą zgłębiać tajniki zawodu w nowej pracowni.

W ramach projektu uczniowie ZS-CEZiU mają również możliwość odbywania praktyk. Z tej formy skorzystały już 3 grupy młodzieży. Niektórzy uczniowie spędzili 20 dni nad morzem w Smołdzinie, a część osób była w górach w Bolesławcu.

Jakie jeszcze możliwości oraz korzyści płyną z projektu „Szkoła dla rynku pracy”?
W ciągu roku szkolnego młodzież czeka jeszcze wiele wyjazdów do miejsc pracy w kierunkach, w których się kształcą. Poza tym odbywają się dodatkowe kursy spawalnicze, barmańskie, baristyczne, carvingu czy operatora wózków widłowych. Szkoła w ramach projektu oferuje także zajęcia dydaktyczno-wyrównawcze, kluby zainteresowań, różnego rodzaju warsztaty oraz akademię umiejętności i spotkania z doradcą zawodowym – wymienia Agata Lipska, koordynator projektów w ZS-CEZiU w Rawie Mazowieckiej.

Agnieszka Biedrzycka jest w III klasie technikum. Staż spędzony w pensjonacie w Smołdzinie wspomina bardzo miło. Przyznaje, że wiele się nauczyła.

Pracowaliśmy na zmiany. Głównie pracowałam w kuchni. Przygotowywaliśmy śniadania, obiady i kolacje oraz obsługiwaliśmy gości – opowiada Agnieszka. – _Chodziliśmy również na przystań, gdzie uczyliśmy się, które ryby należy wybierać i jak je odpowiednio przygotować. Nauczyliśmy się wielu praktycznych rzeczy. Ważnym elementem było też planowanie logistyczne. Przy pełny obłożeniu w pensjonacie było koło 50 gości. Wszystkim polecam takie praktyki _– zachęca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto