Dziś, w Wielki Piątek Kościół Katolicki pogrąża się w zadumie nad męką i śmiercią Jezusa Chrystusa. Jednocześnie dla większości mieszkańców to dzień najbardziej gorączkowych przygotowań do świąt Wielkiej Nocy. Jutro, w Wielką Sobotę, gdy mieszkania są posprzątane, większość potraw, przynajmniej – jak to mówią panie domu – podszykowana, przygotujemy „święconkę” - wielkanocny koszyczek wyłożony białą serwetką, ozdobiony gałązkami borowiny lub bukszpanu i kwiatami, do którego włożymy jaja, pieczywo, mięso i przyprawy. Z takimi właśnie koszykami udamy się kościoła, by zgodnie z tradycją ksiądz poświęcił te symboliczne pokarmy na wielkanocny stół.
Przypomnijmy sobie jak w ubiegłych latach w Skierniewicach wyglądało święcenie pokarmów. Zdjęcia pochodzące z naszego redakcyjnego archiwum zostały wykonane na przestrzeni ostatnich 10 lat w różnych skierniewickich parafiach. W galerii znajdują się także fotografie wykonane w czasie pandemii. Wówczas poświęcenie koszyka miało szczególny wymiar.
– Pamiętam pierwszy rok pandemii i panikę z nią związaną. Wówczas widok proboszcza jadącego kabrioletem przez wieś, świecącego pokarmy w koszyczkach trzymanych przez mieszkańców, którzy wyszli przed furtki i wołającego: „Alleluja, nie dajcie się tej zarazie!” był dla wszystkich wyjątkowym przeżyciem. Nie mówiąc, już o tym, że zamówienia na święcone jajka zbieraliśmy wtedy od całej rodziny mieszkającej w Skierniewicach – wspomina jedna z mieszkanek podskierniewickiej miejscowości.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?