Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strażacy-ochotnicy z naszego regionu wspierają swoich kolegów zza wschodniej granicy

Łukasz Saptura
Łukasz Saptura
Wsparcie Ochotniczego Pożarnictwa na Ziemi Lwowskiej
Dwóch strażaków ochotników z powiatu sochaczewskiego Adam Krukowski z Teresina oraz Łukasz Ziębiński z Antoniewa zainicjowali akcję wsparcia jednostek ochotniczej straży pożarnej ze Lwowa i okolic. Do pomocy przyłączyły się także inne jednostki z naszego regionu – między innymi Ochotnicza Straż Pożarna w Skierniewicach oraz w Złakowie Kościelnym (powiat łowicki).

Wszystko zaczęło się od wizyty Adama Krukowskiego i Łukasza Ziębińskiego w rejonie mościskim na Ukrainie leżącym tuż przy granicy z Polską. Od kilku lat tworzą się tam Miejscowe Komendy Pożarnicze, będące odpowiednikiem polskiej Ochotniczej Straży Pożarnej.

- To co zobaczyliśmy na miejscu pozostawiało wiele do życzenia. Powstające w odwiedzonym przez nas rejonie jednostki zmagają się z problemami lokalowymi. Ale to nie jest największy problem. Brakuje im podstawowego sprzętu, a ubiór bojowy jest w dużym stopniu wyeksploatowanym – mówią zgodnie Krukowski i Ziębiński.

Jak widać strażacy-ochotnicy z okolic Lwowa borykają się z brakiem podstawowego sprzętu, który umożliwia przeprowadzenie sprawnej akcji ratunkowej. Dlatego narodził się pomysł akcji „Wsparcie Ochotniczego Pożarnictwa na Ziemi Lwowskiej”. Na początku przystąpiły do niej jednostki z powiatu sochaczewskiego. Z czasem przyłączyli się także druhowie z sąsiednich powiatów, między innymi skierniewickiego i łowickiego.

Druhowie ze Złakowa Kościelnego (gmina Zduny) na Ukrainę przekazali ponad dwadzieścia mundurów bojowych. Skierniewicka Ochotnicza Straż Pożarna podarowała kolegom zza wschodniej granicy umundurowanie oraz sprzęt.

- Kiedy otrzymałem telefon z prośbą o pomoc i wsparcie dla jednostek z terenu diaspory polskiej w obwodzie lwowskim na Ukrainie, to w pierwszej chwili myślałem, że nie za bardzo będziemy mogli pomóc, ponieważ nie mamy zbyt wiele sprzętu zapasowego, którego nie używamy, natomiast kiedy dowiedziałem się że tam tak naprawdę przydać się może wszystko, to podjęliśmy wspólnie z zarządem Ochotniczej Straży Pożarnej decyzję o przekazaniu sprzętu który mamy na magazynie, ale z racji braku certyfikacji nie możemy już go używać w działaniach ratowniczo-gaśniczych na terenie kraju, i tak uzbieraliśmy masę sprzętu – mówi prezes OSP Skierniewice, Mateusz Wójcik.

Skierniewicka jednostka przekazała hełmy, buty, drabina, ubrania, prądownicę, pasy bojowe, tłumice, węże ssawne itp.

- Uważam że "każdy gest, nawet najdrobniejszy… zmienia świat, czyjś świat". Dlatego mam nadzieję, że przekazany sprzęt w ramach akcji Wsparcie Ochotniczego Pożarnictwa na Ziemi Lwowskiej, pomoże w działaniach przyszłym lub obecnym jednostkom OSP. Wiem, że początki są trudne dlatego warto pomagać takim jednostką które chcą się rozwijać – dodaje prezes Wójcik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto