18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawa Pęczaka na ostrzu noża

Wiesław Pierzchała
Pęczak nie bywa w sądzie
Pęczak nie bywa w sądzie fot. Krzysztof Szymczak
Proces Andrzeja Pęczaka, byłego posła SLD, w Sądzie Rejonowym w Łodzi idzie jak po grudzie.

Przerwa z powodu choroby oskarżonego trwa od marca 2010 roku i jak tak dalej pójdzie, proces trzeba będzie zacząć od nowa.

- Nie dopuszczę do takiej sytuacji, ale rzeczywiście jest takie zagrożenie - przyznaje sędzia Monika Wieczorek. - Jeśli nie będzie innego wyjścia, to sprawę byłego posła wyłączę do osobnego rozpoznania.

A takie posunięcie jest prawdopodobne, bo badanie Pęczaka przez biegłych psychiatrów, którzy mają stwierdzić, czy może on brać udział w procesie, zaplanowano dopiero na 21 stycznia. Jeśli jednak były baron SLD przed tym terminem znów trafi do szpitala psychiatrycznego w Warcie, to z badania nic nie będzie. A to oznacza dalszą zwłokę. Dlatego sędzia Wieczorek zapowiada, że w takiej sytuacji sprawa Pęczaka będzie wydzielona. Tym bardziej że sąd w Łodzi ma przykre doświadczenie ze szpitalem w Warcie, który - według sędzi Wieczorek - najpierw obiecał, że tamtejsi psychiatrzy zbadają Pęczaka i przekażą sądowi opinię, a potem się z tego wycofał.

Pęczakowi zarzucono nielegalne przyjmowanie pieniędzy od braci Andrzeja i Zbigniewa Gałkiewiczów ze Rzgowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto