Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sportowcy MLKS Widok uważają, że OSiR Nawa nie wspiera odpowiednio ich klubu

Anna Wiśnik, tomi
Z orlików może korzystać każdy, kto zarezerwuje czas gry
Z orlików może korzystać każdy, kto zarezerwuje czas gry Tomasz Imiński
Skierniewicki Ośrodek Sportu i Rekreacji Nawa ma ostatnio sporo kłopotów. Najpierw problemem stał się parking przy pływalni i wady techniczne orlików, a teraz pojawia się spór o zajęcia na tych boiskach.

Okazuje się, że MLKS Widok nie jest zadowolony ze współpracy z OSiR Nawa. Problemem dla klubu są godziny, w których jego piłkarze mogą korzystać z boisk oraz ogólne podejście miasta do klubu.

Dla najmłodszych zawodników MLKS Widok Skierniewice najlepszym czasem na początek treningu byłaby godzina 17. Wtedy dzieci są już po obiedzie, mogą iść na boisko. Tymczasem orliki są wolne albo w godzinach późnowieczornych, albo wczesnopołudniowych. Oba terminy nie są odpowiednie dla młodych piłkarzy.
- Nasz klub otrzymał od miasta wsparcie w kwestii finansowej, ale na tym się skończyło - uważa Rafał Rożek, jeden z trenerów i wiceprezes klubu. - To trochę mało, zwłaszcza że najpierw daje się klubowi zielone światło do działania, a później zostawia go samemu sobie lub nawet utrudnia wykonywanie zamierzonych celów. Wiem - podkreśla Rożek - że orliki są ogólnodostępne, ale kwestie ich udostępniania klubom powinny być uregulowane. Kluby miejskie powinny mieć pierwszeństwo w dostępie do nich.

Prezes OSiR Nawa jest zdziwiony tymi zarzutami.
- Orliki są dla wszystkich, nie tylko dla jednego klubu - uważa Tomasz Przybysz, prezes Nawy. - Kwestie godzin regulują odpowiednie zapisy.
Prezes Przybysz jest zdziwiony skargami Rożka. - Niedawno rozmawiałem z prezesem MLKS Widok i nic nie wspominał o kłopotach i niezadowoleniu związanym z godzinami treningów - zapewnia Przybysz.

Rafał Rożek twierdzi, że jest inaczej.
- Wystosowaliśmy specjalne pismo do władz pływalni w sprawie zmiany czasu zajęć. Wskazywaliśmy w nim preferowane przez nas godziny. Niestety, dostaliśmy odmowę - mówi Rafał Rożek. - Zaproponowałem prezesowi Przybyszowi spotkanie w tej sprawie, ale na nie nie przyszedł - wylicza Rożek.

Sprawa utknęła więc w martwym punkcie. Rafał Rożek, który czuje się odpowiedzialny za przygotowanie najmłodszych piłkarzy, nie może prowadzić zajęć w dogodnym dla dzieci czasie. - Orliki zostały zbudowane przez władze miasta dla skierniewiczan. Wydaje mi się więc, że pierwszeństwo do korzystania z nich powinny mieć kluby, które szkolą młodzież - mówi.

W ostatnich latach w Skierniewicach zbudowano sześć orlików. Wszystkie powstały przy szkołach (SP nr 2, SP nr 4, Gimnazjum nr 1, Gimnazjum nr 3, ZSZ nr 3 oraz ZS nr 4). Szkoły korzystają z nich od rana do godziny 16. Później przebywać tam mogą wszyscy zainteresowani.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto