Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Solone chodniki szkodzą psim łapom

Sławomir Burzyński
Pani Zuzanna wyprowadza psa do parku, gdzie nie ma soli
Pani Zuzanna wyprowadza psa do parku, gdzie nie ma soli Sławomir Burzyński
Właściciele psów odetchnęli z ulgą, gdy po mrozach przyszło ocieplenie i służby miejskie przestały posypywać chodniki solą.

- To naprawdę był problem, gdy musiałam przejść z psem na przykład przez wiadukt, gdzie nie żałowano soli - mówi pani Zuzanna. - Pies cierpiał, stawał na tylnych łapach, kładł się i nie chciał iść.

Zbigniew Mozga, skierniewicki weterynarz, radzi, by po każdym zimowym spacerze umyć psie łapy w ciepłej wodzie. - A przed wyjściem radzę posmarować je tłustym kremem. I regularnie sprawdzać, czy nie ma zaczerwienień i procesów ropnych. Często się bowiem zdarza, że psy chodzące po solonych chodnikach mają zapalenie łap - mówi.

Tymczasem dbający o stan chodników Zakład Utrzymania Miasta bagatelizuje sprawę.

- Jeśli sypanie soli stwarza psom problemy, to ja już nie wiem... Wszystko rozumiem, ale chyba coś jest nie tak - uważa Piotr Majka z ZUM. Jak dodaje, zamienniki soli są wyjątkowo drogie i nie ma szans, aby w Skierniewicach były używane.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie przyjechał do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto