Na ponad godzinę sparaliżowana została w czwartek praca Sądu Rejonowego w Skierniewicach – nieznany sprawca poinformował, że w budynku jest podłożona bomba. – O godzinie 8.50 z biura jednej z firm otrzymaliśmy informację, że w sądzie została podłożona bomba – informuje Artur Bisingier, rzecznik skierniewickiej policji. – Do firmy tej zawiadomienie o bombie ktoś przysłał SMSem. W sądzie zarządzono natychmiastową ewakuację pracowników. Na miejscu pojawiły się ekipy policyjne oraz straż pożarna. Specjaliści zaczęli przeszukiwać pomieszczenie za pomieszczeniem. Alarm okazał się fałszywy. – To już drugi raz w tym roku – mówi Renata Jagura, prezes skierniewickiego sądu. – Sami byliśmy zdziwieni, bo dziś nie była zaplanowana żadna sesja karna. Jak do tej pory tylko raz udało się ustalić sprawcę alarmu w sądzie, a na przestrzeni ostatnich lat było ich kilka. Ale tylko dlatego, że autor informacji o podłożeniu bomby, odsiadujący wyrok w zakładzie karnym, podpisał się pod nią. Później okazało się, że informacje o podobnej treści rozsyłał także do innych instytucji.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?