Pokonaliśmy dzisiaj Col de l'Iseran. Forma dopisuje i udało się pokonać 24 km podjazd w dobrym tempie. Sam już nie wiem, czy po policzkach spływał mi pot czy łzy szczęścia... Alpy swoimi widokami dostarczają nam masę energii! 40 km zjazd krętą drogą wynagrodził nam cały wysiłek. Zjeżdżając 50-60 km/h organizm dostaje spory zastrzyk adrenaliny.
Pierwsze dwie noce spaliśmy na dziko. Polana około 950 m n.p.m. za miastem Susa we Włoszech i następnie przy samej rzece, 1850 m n.p.m. Powoli przyzwyczajam się do kąpieli w wodzie z rzek o temperaturze 13-15 stopni.
Na razie nie czujemy zmęczenia. Jedyne, co daje się nam we znaki, to wieczorny ból tyłka.
Pozdrawiam, Rafał
Poniżej publikujemy trasę, jaką uczestnicy wyprawy pokonali w sobotę, 6 lipca. Tego dnia w 10 godzin przejechali 67 kilometrów, docierając na wysokość 2.776 metrów.
Trasa
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?