Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skierniewiczanin jedzie rowerem przez Alpy - relacja z trasy

burz
Drugi dzień wyprawy, pierwsza przełęcz zdobyta
Drugi dzień wyprawy, pierwsza przełęcz zdobyta archiwum
Czteroosobowa wyprawa rowerowa w Alpy w toku. Poniżej relacja Rafała Lewandowskiego ze Skierniewic, jednego z uczestników tej przygody.

Pokonaliśmy dzisiaj Col de l'Iseran. Forma dopisuje i udało się pokonać 24 km podjazd w dobrym tempie. Sam już nie wiem, czy po policzkach spływał mi pot czy łzy szczęścia... Alpy swoimi widokami dostarczają nam masę energii! 40 km zjazd krętą drogą wynagrodził nam cały wysiłek. Zjeżdżając 50-60 km/h organizm dostaje spory zastrzyk adrenaliny.
Pierwsze dwie noce spaliśmy na dziko. Polana około 950 m n.p.m. za miastem Susa we Włoszech i następnie przy samej rzece, 1850 m n.p.m. Powoli przyzwyczajam się do kąpieli w wodzie z rzek o temperaturze 13-15 stopni.
Na razie nie czujemy zmęczenia. Jedyne, co daje się nam we znaki, to wieczorny ból tyłka.
Pozdrawiam, Rafał

Poniżej publikujemy trasę, jaką uczestnicy wyprawy pokonali w sobotę, 6 lipca. Tego dnia w 10 godzin przejechali 67 kilometrów, docierając na wysokość 2.776 metrów.
Trasa

Zapowiedź wyprawy

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto