W środę policję poinformowano, że krajową "ósemką" jedzie ford, którego tor jazdy pozostawia wiele do życzenia. Potem okazało się, że samochód wpadł do rowu i dachował. Przybyli na miejsce policjanci stwierdzili, że w aucie nie ma kierowcy. Świadkowie zdarzenia poinformowali policjantów, że kierowca oddalił się w kierunku pobliskiego lasu.
Policja znalazła wkrótce 36-letniego obywatela Litwy, który miał 3,2 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna próbował przekupić policjantów, oferując im 30 zł.
Okazało się, że samochód, którym jechał zatrzymany, miał uszkodzoną stacyjkę. Został skradziony w Austrii.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?