Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rodzice ze Skierniewic wątpią, czy powinny ich obciążać koszty nauki pływania

Agnieszka Kubik
W przyszłym roku szkolnym zajęcia na basenie dla klas I-III też powinny być bezpłatne
W przyszłym roku szkolnym zajęcia na basenie dla klas I-III też powinny być bezpłatne fot. Tomasz Imiński
Rodzice uczniów skierniewickich szkół znów poczuli się zdezorientowani.

W ramach rozliczeń na koniec roku szkolnego niektórzy z nich otrzymali informację, że powinni zapłacić za lekcje basenu swoich dzieci - choć przecież część uczniów uczestniczy w ministerialnym programie "Jak ryba w wodzie" gwarantującym bezpłatną naukę pływania.

Rodząca wątpliwości sytuacja miała miejsce w Szkole Podstawowej nr 9, wchodzącej w skład Zespołu Szkół Integracyjnych.

- Syn, uczeń klasy piątej, powiedział mi, żebym zapłaciła za basen 40 złotych - mówi jedna z matek (dane do wiadomości redakcji). - To miała być opłata za cały rok.

Rodzice uczniów klas starszych czują się zdezorientowani. Nie rozumieją, dlaczego - jeśli basen jest płatny - nie zbierano pieniędzy systematycznie. Dociekają również, dlaczego w jednych szkołach zajęcia są bezpłatne, a w innych, chociaż też podlegają skierniewickiemu ratuszowi, za lekcje pływania trzeba płacić. Jak to w końcu jest?

Postanowiliśmy sprawdzić. W ramach programu "Jak ryba w wodzie" miasto pozyskało z Ministerstwa Sportu i Turystyki dofinansowanie w wysokości 77 tys. zł. Ponad 1.100 uczniów nieodpłatnie korzystało z basenu, uczestniczyło w zajęciach z instruktorem i nie płaciło za transport na trasie szkoła - pływalnia - szkoła.
Tyle że program dotyczył dzieci z klas I-III.

- Wątpliwości wzięły się stąd, że w niektórych szkołach do programu weszły też dzieci z klas starszych - wyjaśnia Iwona Górniak, naczelnik wydziału edukacji Urzędu Miasta w Skierniewicach. - Ci uczniowie nie musieli płacić za lekcje pływania. Z kolei w tych placówkach, gdzie uczniowie klas starszych z programu skorzystać nie mogli, za te lekcje musieli płacić.

Jak się okazuje, też niekoniecznie. Jak zauważa dyrektor SP nr 1 Remigiusz Chodubski, ewentualne koszty były pokrywane ze szkolnych pieniędzy.

Ewa Biskupska, dyrektor SP nr 9, podkreśla, że odkąd dzieci z jej szkoły chodzą na basen, zawsze płaciły złotówkę za wejście.

- Dlatego nie rozumiem, skąd takie zadłużenie w jednej z klas, gdyż opłaty powinny być wnoszone co miesiąc - mówi. - Będę interweniować w tej sprawie.

Program "Jak ryba w wodzie" będzie trwał do listopada. Miasto wzięło udział w kolejnej edycji i ma nadzieję, że znów rodzice uczniów klas I-III nie będą musieli płacić. - Nawet w przerwie między kolejnymi edycjami pływanie będzie nieodpłatne, gdyż koszty pokryje budżet miasta - zapewnia naczelnik Iwona Górniak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto