Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Reanimacja w autobusie MZK w Skierniewicach. Kierowca bohaterem [ZDJĘCIA]

Natalia Zwolińska
Natalia Zwolińska
Kierowca autobusu MZK w Skierniewicach uratował życie pasażerowi, który nagle stracił przytomność. Tylko opanowaniu kierowcy i pasażerów 40-latek ze Skierniewic zawdzięcza życie.

Dramatyczny kurs

Do dramatycznych wydarzeń doszło pod wieczór w autobusie linii nr 10 w Skierniewicach.
Na drugim przystanku, na ulicy Batorego, do autobusu wsiadło trzech mężczyzn w wieku około 40 lat. W autobusie nie było wielu pasażerów, zaledwie kilka osób.
Już po kilku minutach jazdy jeden z nowych pasażerów poprosił o włączenie klimatyzacji, ponieważ jego kolega poczuł się źle. Chwilę później mężczyzna stracił przytomność i osunął się między fotele. Kierowca natychmiast zjechał na pierwszy możliwy przystanek.

Największym problemem okazało się wydostanie nieprzytomnego pasażera spomiędzy foteli. Kiedy już to się udało, został on ułożony na środku autobusu. Mężczyzna był nieprzytomny, nie oddychał, pojawiło się zasinienie twarzy a na usta wystąpiła piana

– wspomina Włodzimierz Dyba, kierowca MZK, który ruszył z pomocą pasażerowi.

Akcja ratunkowa

Natychmiast też wezwana została karetka pogotowia. Kierowca wraz z kolegami nieprzytomnego mężczyzny przystąpili do udzielania pierwszej pomocy.

Kiedy tylko udało się odzyskać akcję serca, przekręciliśmy wciąż nieprzytomnego człowieka na bok, aby nie zadławił się wydzielinami z ust

– nie bez emocji mówi pan Włodzimierz.

Niestety spowodowało to kolejne ustanie akcji serca. Sytuacja stawała się dramatyczna

– dodaje.
Mężczyźni prowadzili reanimację pasażera aż do przyjazdu ratowników medycznych. Karetka zabrała mężczyznę do szpitala. Dzięki odwadze i kompetentnemu zachowaniu zarówno kierowcy, jak i pasażerów udało się uratować życie mężczyzny.
Po wszystkim pan Włodzimierz wrócił do obowiązków i powiózł pasażerów skierniewickiej „dziesiątki” w dalszą trasę. Cała akcja ratunkowa spowodowała opóźnienie w kursie, które wyniosło zaledwie około 20 minut.

Okiem specjalisty

Zdaniem specjalistów, kierowca zachował się wręcz wzorowo i nie jest wykluczone, że dzięki jego postawie mężczyzna przeżył.

Właśnie pierwsze 5 minut po ustaniu oddychania i akcji serca są najważniejsze. Chodzi głównie o niedotlenienie mózgu i związane z tym konsekwencje. Tyle też trwa zazwyczaj dojazd karetki do pacjenta

- mówi Katarzyna Piotrowska, lekarz specjalista medycyny ratunkowej.
Jeżeli zaczniemy od razu udzielać pierwszej pomocy, jest szansa na uratowanie życia. Jak mówi lekarz – nie należy się bać udzielania pomocy. W przypadku, kiedy boimy się, z jakichkolwiek względów, zastosować metodę „usta-usta”, wystarczą same uciśnięcia klatki piersiowej. W ten sposób również możemy uratować czyjeś życie.

To nie pierwszy taki przypadek

Do podobnych przypadków nie dochodzi zbyt często, a głównie słyszy się o tym, że a to kierowca zbyt szybko ruszył na światłach, albo zbyt gwałtownie zatrzymał pojazd. Tymczasem okazuje się, że w Skierniewicach kilkakrotnie doceniano już osoby, które niosły pomoc potrzebującym.

Mieliśmy w Skierniewicach takie przypadki i wówczas na sesjach staraliśmy się takim ludziom podziękować, jakoś ich nagrodzić. Ludzkie życie jest najważniejsze i każda taka postawa jest warta nagrodzenia

– mówi Krzysztof Jażdżyk, prezydent Skierniewic.

Tacy ludzie to po prostu bohaterowie i również w tej sytuacji, gdy dokładnie zapoznam się ze sprawą, trzeba będzie zadziałać

– dodaje.
O bohaterskich i przytomnych zachowaniach kierowców komunikacji miejskiej od czasu do czasu rozpisują się pasażerowie na portalach społecznościowych. W pamięci wielu pozostała sytuacja z Łodzi, kiedy to kierowca udzielił pomocy pieszym potrąconym przez Volkswagena na ul. Rzgowskiej.

Reanimacja w autobusie MZK w Skierniewicach. Kierowca bohate...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto