Ratusz rozdaje pieniądze na doposażenie klas

To zasługa dwóch nauczycielek: Małgorzaty Załuskiej oraz Bożeny Kwaśniewskiej.

- Na jednym ze spotkań z dyrektorami szkół usłyszeliśmy, że można wnioskować o pieniądze na doposażanie sal - mówi Elegia Łopatka, dyrektorka Gimnazjum nr 1. - Gdy powiedziałam o tym nauczycielom, nie bardzo chcieli wierzyć, bo podobne obietnice były już składane nieraz. Ale dwie nauczycielki usiadły, napisały taki projekt, poświęciły swój wolny czas - i oto mamy efekty.

Szkoła otrzymała prawie 400 tys. zł na sprzęt i modernizację sal, wymianę instalacji, doprowadzenie internetu. Odwrześnia uczniowie jedynki po raz pierwszy w historii tej szkoły nie mają już zeszytów. Wszystkiego uczą się z laptopów. Postępy w nauce nauczyciel sprawdza w swoim laptopie.

Idąc za ciosem, Gimnazjum nr 1 złożyło kolejny wniosek o sfinansowanie pracowni językowej. Opiewa on na prawie 200 tys. zł.

Z pieniędzy budżetowych skorzystało także LO im. Prusa, ZSZ nr 3, czyli ekonomik (nowocześnie urządzona pracownia gastronomiczna) oraz ZSZ nr 2, czyli mechanik.

- Wnioskowaliśmy i otrzymaliśmy 120 tys. zł - mówi Maria John, dyrektorka skierniewickiego mechanika. - Wyposażyliśmy za pieniądze pracownię pojazdów samochodowych, informatyczną, ośrodek egzaminacyjny, kończymy doposażenie pracowni polonistycznej. Złożyliśmy już kolejny wniosek.

Dlaczego na tej liście nie ma na przykład Gimnazjum nr 2, nr 3 oraz Gimnazjum Integracyjnego? - Nie wiedziałam, że już trzeba składać - mówi Mariola Oporska, dyrektorka Gimnazjum nr 2. - W ubiegłym roku projekt na doposażenie pracowni fizycznej napisał nauczyciel Dariusz Kłosiński, ale pieniędzy nie dostaliśmy. Złożymy go zatem ponownie. Myślimy też o pracowniach biologiczno-chemicznej i językowej.

Z kolei Gimnazjum nr 2 w Zespole Sportowych Szkół Ogólnokształcących ma inny problem, czyli stary budynek.

- Złożyliśmy do ratusza wniosek, ale o pieniądze na remont sali gimnastycznej oraz wymianę instalacji co. i elektrycznej - mówi Stanisław Pietrzkowski, dyrektor.