Przyszli pierwszoklasiści mogli zobaczyć, gdzie będą się uczyli od września

Pierwsze zetknięcie z nową szkołą dla siedmiolatków jest z pewnością bardzo stresujące. Dlatego coraz więcej szkół podstawowych organizuje dni otwarte, żeby przyszli uczniowie i uczennice mogli zobaczyć, jak wygląda budynek, w którym spędzają kolejnych osiem lat.

- W czasie dnia otwartego pokazujemy szkołę na miarę XXI wieku, szkołę, która daje możliwość wyboru i rozwoju pod względem edukacyjnym, kulturalnym oraz sportowym. Przyszli uczniowie mogli wejść do sal lekcyjnych, które są wyposażone w nowoczesne tablice multimedialne. W programie dnia otwartego znalazła się również prezentacja kół zainteresowań, które działają w naszej szkole – mówił dyrektor Szkoły Podstawowej numer 1 w Skierniewicach, Roman Czyżewski.

Mój rozmówca podkreślał również, że istotne w działaniu szkoły przy ulicy Kilińskiego jest współdziałanie grona pedagogicznego z rodzicami, między innymi poprzez pracę specjalistów: psychologa, pedagoga, socjoterapeuty, reedukatora. Również ten element pojawił się w czasie dnia otwartego.

- Bardzo interesująca inicjatywa – mówią rodzice przyszłych uczniów Szkoły Podstawowej numer 1 w Skierniewicach. - Mogliśmy wspólnie z naszym dzieckiem obejrzeć każdy zakątek szkoły oraz poznać przyszłych nauczycieli. Wydaje nam się, że dzięki temu łatwiej będzie naszemu synowi zaaklimatyzować się w nowym miejscu od września.

Przed zwiedzaniem szkoły przyszli uczniowie oraz ich rodzice mogli zobaczyć występy swoich starszych kolegów i koleżanek, którzy zaprezentowali swoje talenty wokalne i taneczne.

To nie ostatni dzień otwarty w „Jedynce”. W maju planowane jest spotkanie, tym razem na zewnątrz. Ma ono pokazać potencjał edukacyjno-rekreacyjny terenów wokół szkoły.