Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przedszkole płatne za godziny

Tomasz Imiński
Od września opłaty za skierniewickie przedszkola będą zależne od czasu, jaki dziecko w nim spędza
Od września opłaty za skierniewickie przedszkola będą zależne od czasu, jaki dziecko w nim spędza fot. Tomasz Imiński
Od 1 września w skierniewickich przedszkolach publicznych zaczną obowiązywać nowe stawki opłat. Na zmianach, które są wymuszone w całej Polsce przez nową ustawę o systemie oświaty, skorzystają na pewno te rodziny, które mogą odbierać swoje pociechy wczesnym popołudniem. Więcej zapłacą natomiast ci, którzy korzystają z przedszkoli w pełnym, 10-godzinnym wymiarze. Stracić mogą także samorządy oraz sami nauczyciele, którzy już dzisiaj boją się utraty pracy.

Od 1 września pięć godzin pobytu dziecka w placówce miejskiej będzie bezpłatne. W tym czasie realizowana będzie tak zwana podstawa programowa (dyrektorzy poszczególnych przedszkoli sami mają wyznaczyć ramy czasowe owych 5 godzin, na przykład między godz. 8 a 13, lub 9 a 14).

- Za każdą z trzech kolejnych godzin pobytu dziecka w przedszkolu rodzic będzie płacić 0,18 procenta minimalnego wynagrodzenia w Polsce (obecnie wynosi ono 1.386 zł - przyp. red.), czyli 2,50 zł. Dwie kolejne godziny kosztować będą 0,06 procenta, czyli 80 groszy - wyjaśnia Violetta Karwat, rzecznik prasowy skierniewickiego magistratu. - Utrzymujemy natomiast w mocy dotychczas obowiązującą 50-procentową ulgę dla drugiego i kolejnych dzieci z jednej rodziny uczęszczających do przedszkola.

Dotychczas rodzice płacili w przedszkolach tak zwaną opłatę stałą, która wynosiła 10 procent minimalnego wynagrodzenia w Polsce (138,60 zł). Z szacunków urzędników ze skierniewickiego ratusza wynika, że po zmianach podobne pieniądze zapłacą za przedszkole ci rodzice, którzy pozostawiają swoje dziecko na osiem godzin. Więcej mają płacić tylko ci, których dzieci korzystają z przedszkoli w pełnym wymiarze czasowym.

Zdaniem władz, zróżnicowana stawka godzinowa (trzy godziny droższe, a dwie ostatnie tańsze) powinna zachęcić rodziców do korzystania z przedszkoli w maksymalnym zakresie. Czy tak jednak będzie? Na skierniewickich forach internetowych już pojawiły się zapytania o opiekunki, które mogą odbierać dzieci z przedszkoli ok. godz. 13 czy 14.

- Mam o tyle lepszą sytuację, że mieszkam z teściami. Więc to oni będą oni odbierać moich dwóch synów. Skoro mam możliwość nie płacić za przedszkole, to dlaczego mam z tego nie skorzystać? - pyta retorycznie Marzena, mama dwóch chłopców w wieku 4 i 6 lat.

Właśnie tego boją się samorządy. Krótki pobyt dzieci w przedszkolu oznacza mniejsze wpływy do budżetu, a pustki w godzinach popołudniowych mogą wymusić ograniczenie nauczycielskich etatów. - W tym roku będziemy analizować sytuację - mówi dyrektor przedszkola.

I jeszcze jedno. W przyszłym roku z przedszkoli mają odejść dwa roczniki (dzieci urodzone w latach 2005 i 2006), bo od przyszłego roku dzieci sześcioletnie mają obowiązkowo rozpocząć edukację w szkołach.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto