Presley i Sinatra w interpretacji tenora Mirosława Niewiadomskiego

Sala kinoteatru Polonez w Skierniewicach była wypełniona po brzegi. Co więcej, bilety na koncert były wykupione z dużym wyprzedzeniem.

Mirosław Niewiadomski jest absolwentem Wydziału Wokalno-Aktorskiego Akademii Muzycznej imienia Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi. Na scenie zadebiutował jeszcze w czasie studiów w łódzkim Teatrze Wielkim rolą Don Curzio w operze Wolfganga Amadeusza Mozarta „Wesele Figara”. Po zakończeniu studiów do 2014 roku był solistą w tym teatrze. W 2012 roku jako Czaplickiego w „Damie pikowej” Piotra Czajkowskiego pojawił się na scenie stołecznego Teatru Wielkiego - Opery Narodowej.

Jak sam podkreśla dobrze czuje się także w repertuarze muzyki rozrywkowej, zwłaszcza Elvisa Presleya, Franka Sinatry. I to właśnie ich piosenki, wchodzące już do kanonu światowej muzyki usłyszeć było można podczas koncertu. „You are always on my mind”, „Falling in love” czy „Moon River” przenosiły skierniewicką publiczność w atmosferę lat 50. oraz 60. ubiegłego wieku.