Partnerem PUP w organizacji giełdy jest jedna z agencji pracy tymczasowej. Początkowo poszukiwała 10 pracowników magazynu dla firmy logistycznej FM Polska z Mszczonowa.
- Nabór wśród bezrobotnych prowadzimy już od dwóch tygodni. Jak tylko go ogłosiliśmy, gotowość do podjęcia pracy zadeklarowało kilkadziesiąt osób - mówi Jacek Januszkiewicz, kierownik działu rynku pracy w PUP. - Informowaliśmy o tym naszych partnerów z agencji, ale zasugerowano nam, aby nie przerywać naboru, ponieważ postarają się zapewnić pracę może nie wszystkim chętnym, ale większości osób, które pojawią się na giełdzie.
Zdaniem naszego rozmówcy, przyczyną takiego zainteresowania giełdą jest brak ofert pracy na lokalnym rynku. Uważa jednak, że nie jest to najlepsze rozwiązanie dla bezrobotnych.
- Muszą się liczyć z tym, że nie będzie to stałe zatrudnienie - podkreśla. - Bywa tak, że ktoś popracuje tydzień i okaże się, że przez najbliższych kilka dni nie będzie potrzebny. Wówczas siedzi w domu i czeka na telefon, że jest dla niego zajęcie. Ale zawsze lepsze to niż żadna praca - dodaje. - Plusem natomiast jest fakt, że wszyscy mają być dowożeni do miejsca pracy.
Giełda będzie trwać przez cały dzień w czterech turach.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?