Powiat skierniewicki. Chciał przejechać 1 km samochodem z 3 promilami. W połowie drogi jazdę zakończył w rowie

Do całego zajścia doszło na terenie gminy Lipce Reymontowskie.

– W godzinach popołudniowych 63-letni mieszkaniec Brzezin zauważył w przydrożnym rowie samochód osobowy marki toyota. Brzezinian zatrzymał się, aby udzielić pomocy kierowcy.  Mężczyzna zadzwonił także na numer alarmowy informując o zdarzeniu. Za kierownicą siedział mężczyzna, a silnik pojazdu był uruchomiony. Kiedy świadek pomagał wydostać się z samochodu kierującemu, wyczuł od niego zapach alkoholu – mówi komisarz Magdalena Studniarek ze skierniewickiej policji.

Zgłaszający zajście mężczyzna pozostał na miejscu, jednak sprawca całego zamieszkania uciekł. Jednak przybyli na miejsce policjanci nie mieli większych problemów z ustaleniem tożsamości uciekiniera. Okazał się nim 54-letni mieszkaniec gminy. Mundurowi odnaleźli zbiega już po kilku minutach w miejscu jego zamieszkania.

– Badanie na zawartość alkoholu wykazało prawie 3 promile w organizmie. Po wytrzeźwieniu 54-latek usłyszał zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów. Nie był wcześniej karany – mówi komisarz Studniarek.

Jak się okazało, nietrzeźwy mężczyzna zamierzał przejechać odcinek jednego kilometra. Nie udało mu się, po pokonaniu połowy tego dystansu wylądował w rowie.