Ukradli volkswagena T4 w Łodzi. Łup ukryli w Walewicach
W poniedziałek, 21 marca, w Łodzi skradziony został volkswagen T4. Wartość pojazdu oszacowano na 20 tys. zł. Już następnego dnia złodzieje wpadli w ręce policjantów z Łowicza, którzy zostali poinformowani, że na ich terenie może znajdować się ukradziony bus. Zawiadomienie dotyczyło jednej z posesji w Walewicach, w gminie Bielawy.
- Policjanci natychmiast pojechali na miejsce. Na posesji zastali 33-letniego łodzianina, drugi z mężczyzn uciekł jeszcze przed przyjazdem mundurowych - mówi komisarz Urszula Szymczak, oficer prasowa łowickiej policji.
Drugi ze złodziei ukrył się... na dachu
Mundurowi zaczęli przeszukiwać pobliski teren. Na dachu jednego z pustostanów zauważyli dość nietypowe zjawisko. A mianowicie - leżącego płasko na dachu mężczyznę. 26-letni łodzianin musiał zejść z dachu, po czym razem z 33-letnim kolegą trafili do policyjnego aresztu.
- 23 marca w Prokuraturze Rejonowej Łódź Bałuty dwaj łodzianie usłyszeli zarzuty kradzieży pojazdu po uprzednim włamaniu. Ponieważ podejrzani dopuścili się przestępstwa w warunkach recydywy, grozi im teraz kara do 15 lat pozbawienia wolności. Wobec obydwu podejrzanych zastosowany został dozór policyjny - mówi komisarz Szymczak.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?