Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Porażka Widzewa w drugim sparingu w Tunezji

Daniel Kawczyński
Widzew Łódź uległ Club Athletique Bizertin 1:2 w drugim sparingu podczas zgrupowania w Tunezji. Do gry po kilkumiesięcznej przerwie powrócił Łukasza Broź, nieoczekiwanie pojawił się też Piotr Grzelczak.

W dwóch ostatnich sparingach trener Radosław Mroczkowski testował różne warianty gry w ataku. Przeciwko Esperance Tunis wystawił parę napastników Przemysław Oziębała - Princewill Okachi. Z kolei na Club Bizertin desygnował tylko jednego, a był nim Tunezyjczyk Mehdi Ben Dhifallah. To postać dobrze znana na Alei Piłsudskiego.

Przed rokiem przebywał w Łodzi, starając się o angaż, ale ostatecznie nie znalazł zaufania w oczach sztabu szkoleniowego i powrócił do ojczyzny. Wtedy jednak Widzew miał Darvydasa Sernasa i nie cierpiał na chroniczny brak snajpera z prawdziwego zdarzenia. W nowym sezonie sytuacja się pogorszyła. Jesienią łodzianie nie grzeszyli skutecznością (zaledwie 14 zdobytych bramek), a forma obecnych napastników pozostawiała wiele do życzenia. Dramat jeszcze bardziej się pogłębił, gdy okazało się, że na dniach Piotr Grzelczak może odejść do Lechii Gdańsk.

W związku z tym Widzew potrzebuje pozyskać klasowego napastnika, który będzie "do rany przyłóż" na problemy linii ofensywnej. Ben Dhifallah wydaje się być odpowiednią osobą, bo dysponuje nieprzeciętnym instynktem strzeleckim - w czasach gry w El Zarzis i Etoile Sahel zdobył 65 goli w 119 meczach. W tym sezonie rozegrał wszystkie siedem meczy Stade Tunisien. Ponadto ma na koncie 16 występów w reprezentacji Tunezji, w trakcie których siedem razy wpisywał się na listę strzelców.

W meczu kontrolnym z Club Bizertin nie pokazał jednak niczego nadzwyczajnego, choć mógł imponować walecznością i zadziornością. W drugiej połowie już się nie pokazał.

Samo spotkanie nie stało na wysokim poziomie. Piłkarzom obu drużyn dość mocno dawała się we znaki zalegająca na murawie woda. Rywale nie przebierali za to w środkach, często dopuszczając się fauli. Po jednym z nich, Dudu huknął w poprzeczkę z rzutu wolnego. Odpowiedź nadeszła tuż przed przerwą, kiedy po zagraniu w ręką w polu karnym, jedenastkę zamienił na bramkę Mohamed Slama.

Po zmianie stron do siatki trafił Mariusz Stępiński, ale sędzia dopatrzył się pozycji spalonej. 16-letni napastnik był jednym z ośmiu rezerwowych, którzy przed wznowieniem gry zjawili się na murawie. Wśród nich był łączony z Lechią Grzelczak, który opuścił poprzednie starcie z Esperance, a dzisiaj razem z Princewillem Okachim tworzył duet napastników. W miejsce Soulheila Ben Radhi wszedł Łukasz Broź. Dla kapitana Widzewa był to pierwszy mecz po wielomiesięcznej absencji spowodowanej kontuzją. Zagrali również testowani Alle Abdullahi i Veljko Batrović.

Tymczasem w 55.minucie było już 0:2. Tym razem zawinił Michał Pytkowski faulując szarżującego napastnika Bizerty. Przy rzucie karnym wykonywanym przez Adama Rjaibiego, nie miał nic do powiedzenia.

To nie był koniec roszad w wykonaniu trenera Mroczkowskiego. Na 20 minut przed końcem postanowił po raz pierwszy, sprawdzić testowanych Brazylijczyków. Z trójki Alex Bruo, Emerson Carvalho i William Marque, najlepiej wypadł ten pierwszy, który chwilę po wejściu zdobył kontaktową bramkę. Swoim wyczynem poderwał do walki resztę drużyny. Z bardzo dobrej strony pokazywał się Łukasz Broź. Na wyrównanie nie starczyło już jednak sił.

Club Athletique Bizertin – Widzew Łódź 2:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Slama 45 (k), 2:0 Rjaibi 55, 2:1 Alex Bruno 80

Widzew: Mielcarz (46. Pytkowski) – Ben Radhia (46. Broź), Bieniuk (46. Mroziński), Ukah (46. Abdullahi), Dudu (46. Bartkowski), Ostrowski (46. Okachi), Abbes, Pinheiro (46. Batrović, 70. Alex Bruno), Panka (46. Stępiński M., 70. William Marquez), Kaczmarek (46. Rybicki, 70. Emerson Carvalho), Ben Dhifallah (46. Grzelczak)

/Ekstraklasa.net

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto