Co ciekawe, po raz pierwszy do tego rodzaju akcji mundurowi wykorzystali nieoznakowany radiowóz, który jeździł po drogach powiatu. Tam też zatrzymano najwięcej nietrzeźwych.
- Samochód nieoznakowany daje nam komfort anonimowości. Możemy obserwować zarówno to, co dzieje się na drodze, jak i to, co na przykład dzieje się przy sklepach. Wciąż bowiem nie brakuje takich, którzy przyjeżdżają sobie autem lub rowerem na "jedno małe piwko" - mówi podinspektor Tomasz Rochmiński, szef skierniewickiej drogówki. - Będziemy walczyć z takimi zachowaniami.
Działania rozpoczęły się w sobotę o godz. 6 rano. Pierwszym, którego zatrzymano, był 50-letni traktorzysta. Mężczyzna jechał drogą powiatową od Łyszkowic w kierunku Makowa. Wiedział chyba, że coś się święci, bo gdy dmuchał w alkomat, oddech miał krótki i ręce mu drżały. Wynik: 0,26 promila. Gdyby wyjechał na drogę godzinę później, byłby "czysty". A tak? Straci prawo jazdy na kilka miesięcy.
- Z traktorzystami bardzo często jest problem. Jeśli nawet są trzeźwi, to stan techniczny pojazdów pozostawia wiele do życzenia - wyjaśnia młodszy aspirant Robert Zwoliński, zastępca naczelnika skierniewickiej drogówki. - W sobotę zatrzymaliśmy na przykład traktor, który przegląd techniczny ostatni raz miał robiony w 2005 roku. Jego właściciel prosił, byśmy nie zabierali mu dowodu rejestracyjnego, bo on "na pewno zrobi badania...".
Sobotnio-niedzielne działania "Trzeźwość i narkotyki" trwały dobę. Z grona pięciu nietrzeźwych czterech wpadło na drogach powiatu. Rekordzistą był 49-letni Krzysztof B., którego zatrzymano do kontroli w Mszadli. Kierowca forda miał 2,3 promila alkoholu. Z kolei Grzegorz P., którego kontrolowano w gminie Bolimów, miał w wydychanym powietrzu 0,56 promila. Limit przekroczył też 68-letni rowerzysta z Bolimowa. Stanisław J. wydmuchał 0,82 promila alkoholu.
Podczas działań w Skierniewicach wpadł "tylko" jeden nietrzeźwy. 21-letni Marcin W. kierując mazdą miał w oddechu 0,66 promila alkoholu. - Podobnych działań, także tych z użyciem aut nieoznakowanych, będziemy prowadzili znacznie więcej - zapewnia podinspektor Tomasz Rochmiński.
W Polsce można kierować pojazdem mając w wydychanym powietrzu do 0,2 promila alkoholu. Wynik między 0,2 a 0,5 promila jest traktowany jako wykroczenie. Natomiast stężenie powyżej pół promila to już przestępstwo.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?