Policja najczęściej jeździ do gimnazjów

- Czasem dwa razy w tygodniu, ale bywa, że i przez dwa tygodnie nie mamy żadnych zgłoszeń - mówi Artur Bisingier, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach. - Częstotliwość wyjazdów nie ma większego znaczenia. Może być tak, że placówki do których jeździmy rzadziej, wolą po prostu same rozwiązywać swoje problemy?

Policjanci najczęściej wyjeżdżają do gimnazjów, co jest tendencją ogólnopolską. To właśnie w tych szkołach najczęściej dochodzi do wyzwisk, znieważeń, naruszeń nietykalności cielesnej czy gróźb.
- Trzeba podkreślić, że nauczyciele są, podobnie jak policjanci, funkcjonariuszami publicznymi. Ich znieważanie może mieć dla delikwenta przykre konsekwencje. W ubiegłym roku prowadzono 13 postępowań w sprawie znieważenia funkcjonariuszy publicznych.

Ze statystyk wynika, że w Skierniewicach liczba przestępstw popełnianych przez nieletnich rośnie.
- W 2011 roku złapano 125 nieletnich, którzy dopuścili się czynów karalnych, o sześć więcej niż w 2010 roku - mówi Artur Bisingier. - Tych 125 nieletnich dopuściło się w sumie 293 przewinień. W 2010 roku tych czynów było "tylko" 172.

W ubiegłym roku prowadzono 57 postępowań w sprawie nieletnich, o 5 więcej niż w 2010 roku.
Dodajmy, że w 2010 roku przestępstwa popełnione przez młodocianych stanowiły 12,5 procent wszystkich przestępstw, natomiast w ubiegłym roku aż 21 proc.