Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po raz kolejny WOŚPowóz ruszył w trasę drogami powiatu skierniewickiego

Łukasz Saptura
Łukasz Saptura
Po raz drugi podczas skierniewickiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy drogami powiatu skierniewickiego ruszył WOŚP-owóz. Jego trasę wyznaczały remizy Ochotniczych Straży Pożarnych.

W ubiegłym roku skierniewicki sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wpadł na pomysł, żeby odwiedzić miejscowości pod Skierniewicami. Jednak nie mógł być to zwykły przejazd, dlatego harcerze zwrócili się o pomoc do jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych. Inicjatywa okazała się sukcesem ubiegłorocznego finału, dlatego zdecydowano kontynuować ten pomysł.

Podczas 30tego finału harcerze odwiedzili specjalnie oznakowanym samochodem, wspólnie z wozami strażackimi odwiedzili pięć miejscowości – Mokrą Lewą, Maków, Dąbrowice, Nowy Kawęczyn oraz Miedniewice. Na każdym przystanku na przedstawicieli skierniewickiego sztabu czekali strażacy oraz mieszkańcy odwiedzanych miejscowości.

- Jako sztab jesteśmy bardzo zadowoleni z całej akcji. Nie przeszkodziły nam niesprzyjające warunku atmosferyczne – mówi Bartłomiej Migała, koordynator ds. mediów i promocji skierniewickiego sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. - Ogromne ukłony dla strażaków, którzy zaangażowali się mimo złej pogody. Mieliśmy sytuację, że strażacy tuż przed naszym przyjazdem wrócili z akcji. Na szczęście udało się z nimi spotkać. Podziękowania należą się także mieszkańcom miejscowości, w których się zatrzymywaliśmy, bo oprócz wrzucaniu pieniędzy do puszek przygotowali dla nas poczęstunek. Zaskoczyło nas tak miłe przyjęcie.

Natalia Wasilewska, szefowa skierniewickiego sztabu WOŚP także uważa akcję za udaną:

- Mieszkańcy bardzo miło nas przywitali. Widać było, że mocno się zaangażowali w akcję. Nie brakowało też niespodzianek. W pierwotnej wersji byliśmy umówienie ze strażakami, że będą nas jedynie odprowadzali do następnej remiza, jednak zdecydowali się nam towarzyszyć przez całą trasę i w pewnym momencie okazało się, że nasz konwój składa się z pięciu wozów strażackich. Widać, że ta wzajemna energia nakręca ludzi do działania i do tego, żeby finał był jak najgłośniejszy.

- Bardzo dobre rozwiązanie. Mieszkańcy Dąbrowic nie mają możliwości wrzucenia pieniędzy do puszki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dzięki temu mamy szansę dorzucić się do tej szczytnej zbiórki – usłyszałem na trasie WOŚPowozu.

Podobną akcję przeprowadzono w gminie Bolimów. Specjalny konwój, w skład którego wchodziły wozy strażackie Ochotniczych Straży Pożarnych zatrzymał się między innymi w Bolimowie, Łasiecznikach oraz Sierzchowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto