Pijany uciekał przed policją. Grozi mu do pięciu lat więzienia

Gdy policjanci Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Skierniewicach rozpoczynali w miniony czwartek, 12 maja kontrolę prędkości w miejscowości Julków w gminie Skierniewice nie spodziewali się zapewne, iż staną się uczestnikami wydarzeń jakby żywcem wyjętych z komedii sensacyjnej. Do czasu aż po drodze powiatowej w terenie zabudowanym z prędkością 132 km/h przemknął volkswagen golf zarejestrowany w powiecie tomaszowskim.
Patrol skierniewickiej policji chciał zatrzymać pirata drogowego, lecz ten zamiast poddać się kontroli postanowił uciec. Kontynuował szaloną jazdę dalej w kierunku Skierniewic. Funkcjonariusze na sygnale ruszyli za nim w pościg. Volkswagena znaleźli niespełna dwa kilometry dalej w Nowych Rowiskach, kierowcy jednak w aucie nie było. Mężczyzna porzucił samochód i pieszo uciekł w pobliskie pola. Nim „dał nogę” zdążył jeszcze odkręcić tablice rejestracyjne swojego wozu.

Piesza ucieczka nie trwała długo. Po kilku minutach pirat drogowy został złapany przez ścigających go policjantów. Zdjęte tablice rejestracyjne miał w plecaku.

– Po ujęciu zbiega funkcjonariusze dokonali kontroli trzeźwości – relacjonuje kom. Robert Zwoliński, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach. – Mężczyzna miał 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Został przewieziony na komendę i zatrzymany do wytrzeźwienia.

Pirat drogowy stracił prawo jazdy. Za ucieczkę przed policyjnym radiowozem na sygnale grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.