Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oszuści telefoniczni z Afryki znowu się uaktywnili. Nie oddzwaniaj na te numery! Sprawdzanie numeru: Baza numerów online

Redakcja
pixabay.com
Po kilku latach znów uaktywnili się oszuści telefoniczni z Afryki i innych egzotycznych krajów. Puszczają krótkie sygnały oddzwonienie może nas słono kosztować. Numery są podobne do stacjonarnych z północy regionu łódzkiego.

Pani Grażyna z Łodzi w ubiegłym tygodniu zobaczyła na wyświetlaczu nieodebrane połączenie z numeru +248 914 36 76. Telefon zadzwonił w ciągu dnia, gdy była zajęta pracą w biurze. Po jednym sygnale się rozłączył. Gdy chciała oddzwonić na wyświetlaczu zobaczyła, że dzwoni ktoś z... Seszeli.

- Na szczęście mam aparat, który oprócz numeru wyświetla też skąd on pochodzi - cieszy się pani Grażyna. - Gdyby nie ta funkcja na pewno bym oddzwoniła. Początek 024 mają nasi klienci z okolic Kutna i Łęczycy - dodaje.

Podobne telefony znów otrzymują klienci w całej Polsce. Operator T-Mobile w ubiegłym tygodniu ostrzegł na Twitterze swoich klientów. „Kolejna fala połączeń z egzotycznych numerów - nie dajcie się nabrać, raczej nie macie w Burundi żadnych znajomych” - napisał operator.

Natomiast Orange w lutym przekazała na Twitterze informację o połączeniach z... Kuby (zprefiksem +53). Także na linię konsumencką Urzędu Komunikacji Elektronicznej spływają sygnały o połączeniach międzynarodowych z nieznanych numerów.

„Realizowane są celowo we wczesnych godzinach porannych lub nocnych, aby sprowokować użytkownika po przebudzeniu, do odruchowego oddzwonienia na dany numer” informuje UKE.

Sprawdzanie numeru telefonu online

Numery podobne są do numerów stacjonarnych, m.in. z regionu łódzkiego czy z Mazowsza, np. +242 z Konga, +242 z Demokratycznej Republiki Konga, czy + 221 z Senegalu. Różnią się tylko tym, że są o jedną lub dwie cyfry dłuższe od polskich.
Jak działa oszustwo? Mogą być różne scenariusze. Opłaty za połączenia międzynarodowe są drogie, np. za minutę zwykłego połączenia do Afryki możemy zapłacić w Orange nawet 8 zł. Część tej kwoty zabiera operator w egzotycznym kraju.

Ale nasza rozmowa może być też przekierowana na połączenia płatne, tzw. premium. Wtedy oszust zarabia na każdej minucie połączenia z naszym telefonem. Jeśli wystarczająco szybko się nie rozłączymy, możemy zapłacić kilkadziesiąt złotych lub nawet więcej. Oszuści potrafią bowiem celowo przedłużać połączenie.

Co robić, jeśli staniemy się ofiarą zagranicznych oszustów? Przede wszystkim powinniśmy zawiadomić swojego operatora. Zdarza się, że w przypadku wyraźnych ataków anuluje on opłaty. Tak było m.in. z Orange, który anulował opłaty klientom oddzwaniającym na Kubę po atakach oszustów w okresie sylwestrowo-noworocznym 2017/12018.

- Naszych klientów regularnie przed nimi ostrzegamy, a także podejmujemy działania, które mają ograniczyć połączenia z podejrzanych numerów - informuje biuro prasowe firmy Orange.

Asp. sztab.Radosław Gwis z biura prasowego KWPw Łodzi podkreśla, że możemy zgłosić taką sprawę w dowolnym komisariacie policji. Musimy jednak być poszkodowani i udowodnić, że w wyniku oszustwa straciliśmy pieniądze. Samo wykonanie połączenia na obcy numer za granicę nie jest bowiem karalne.

- Zgłoszenia przekazywane są do biura współpracy z zagranicą Komendy Wojewódzkiej Policji - informuje Gwis.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Oszuści telefoniczni z Afryki znowu się uaktywnili. Nie oddzwaniaj na te numery! Sprawdzanie numeru: Baza numerów online - Dziennik Łódzki

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto