Ogromna kwota potrzebna na leczenie i rehabilitację. Każdy może malutkim pomóc siostrzyczkom ze Skierniewic.

Obie dziewczynki potrzebują codziennej rehabilitacji, która jest bardzo kosztowna, a niestety refundowana jest tylko w niewielkim stopniu. Koszty zajęć bliźniaczek są bardzo duże. Sama rehabilitacja to koszt 115 tys. rocznie. Do tego potrzebne są zajęcia z logopedą oraz psychologiem. Również sprzęty, które wspomagają rozwój dziewczynek to duże wydatki. Specjalistyczny balkonik dla Dominiki to około 4 tys. zł, ortezy to koszt od 3 do 7 tys. zł. Każdy sprzęt musi być dostosowywany do wieku, wzrostu czy wagi dziewczynki, a są jedynie częściowo refundowane.

Rodzice dziewczynek robią wszystko aby pozyskać odpowiednią ilość środków na zapewnienie dziewczynkom rehabilitacji. Na portalu Facebook utworzone zostały specjalne licytacje dla dziewczynek. Można tak zarówno wystawiać przedmioty na sprzedaż oraz kupować to co oferują inni. Całkowity dochód ze sprzedaży przeznaczany jest na rehabilitację Dominiki i Zuzi.

W redakcji ITS zbierane są plastikowe nakrętki dla dziewczynek. Każdy z nas codziennie wyrzuca kilka plastikowych nakrętek. Wystarczy je zbierać do siatki i dostarczyć do redakcji, skąd rodzice dziewczynek je odbierają. Są one następnie sprzedawane. Plastik z nakrętek jest następnie mielony i wykorzystywany do zrobienia nowych nakrętek. Cena za kilogram plastikowych nakrętek waha się od 20 do 60 gr za kilogram.

Na portalu siepomaga.pl utworzone zostały dwie zbiórki dla dziewczynek. Jedna z nich to urodzinowa zbiórka. Druga to typowa zbiórka na rehabilitację dziewczynek i ich leczenie. Wpływy z obu zbiórek przeznaczone zostaną na leczenie Dominiki i Zuzi.
Urodzinowa zbiórka pieniędzy

Zbiórka pieniędzy na leczenie

Dziewczynki są coraz starsze i większe. Bardzo chcemy, żeby były sprawne, a bez codziennych ćwiczeń jest to po prostu niemożliwe. Dodatkowo przez pandemię koszty rehabilitacji wzrosły. Bardzo potrzebujemy tych pieniędzy, żeby dziewczynki miały gwarancję rehabilitacji. To dla nich bardzo ważne – mówi pani Aleksandra, mama dziewczynek.

Dominika potrzebuje rehabilitacji 5 dni w tygodniu po 2 godziny. Dzięki temu widzimy postępy. Jest już w tym wieku (4 lata), że nie wystarcza jej samo raczkowanie i chce widzieć świat z pozycji stojącej. Dzięki ciężkiej pracy ma szanse na to, żeby poprawić swoją sprawność i być w większym stopniu samodzielna - mówi Inez Lamcha-Łągiewska, fizjoterapeutka dziewczynek.