Od wtorku, 20 września wznowił działalność oddział dziecięcy szpitala w Skierniewicach.
- Przyjmujemy już pierwszych pacjentów. Wchodzimy w okres, w którym występuje nasilenie różnego rodzaju infekcji, myślę więc, że wkrótce oddział wypełni się dziećmi - mówi Dariusz Diks.
Pediatria w Skierniewicach dysponuje 25 łóżkami dla małych pacjentów.
Oddział nie funkcjonował niemal przez całe wakacje. Dyrekcja szpitala wykorzystała okres letni na jego remont - malowanie i poprawę estetyki wnętrz. Przeznaczono na ten cel 200 tys. zł.
Ale kłopoty zaczęły się wcześniej. Wiosną pediatria wprawdzie działała, ale ograniczono przyjęcia jedynie do ostrych przypadków. Przyczyną były problemy kadrowe - brakowało lekarzy pediatrów. W kwietniu na pięciu zatrudnionych na oddziale specjalistów, troje przebywało na długotrwałych zwolnieniach lekarskich.
Do tego ordynator Wiesława Adamowska zapowiedziała, że odchodzi na emeryturę. Przed zamknięciem dziecięcego, w lipcu dyrekcja szpitala ogłosiła więc konkurs na to stanowisko. Niestety, nie było kandydatów.
- Mimo wszystko wygląda na to, że sytuacja zmierza ku lepszemu - zapewnia dyrektor Diks. - W tej chwili mamy pełną obsadę dyżurową. Pani ordynator odchodzi wprawdzie na emeryturę, ale pozostanie na oddziale. Od 3 października natomiast przychodzi do nas specjalista, który będzie kierował oddziałem. Przepisy mówią, że na oddziale musi być najmniej czterech lekarzy, w tym dwoje pediatrów, więc spełnimy te wymagania.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?