Akcję zbiórki krwi dla Przemka Hankiewicza zorganizowano w Zapolicach już po raz drugi. Półtora tygodnia temu zgłosiło się więcej chętnych, niż był w stanie przyjąć punkt poboru, więc akcję powtórzono. Jak wyjaśnia Krystyna Jarchańska ze zduńskowolskiego punktu Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Łodzi, akcja ze względu na specyfikę krwi nie może trwać dłużej niż 3 godziny. W tym czasie krew oddać może około 20 osób. Tyle odliczyło się podczas poprzedniej akcji, a 17 krwiodawców dotarło dzisiaj. Co najmniej drugie tyle oddało krew dla Przemka w punktach w Sieradzu i w Zduńskiej Woli.
Inicjatorem akcji był Tomasz Wilk, prezes klubu GKS Zapolice, w którym trenuje Przemek.
- To był pierwszy pomysł, na jaki wpadliśmy, żeby pomóc Przemkowi. Jego rodzice potwierdzili, ze krew jest bardzo potrzebna. W akcje zaangażowało się sporo osób, ogłaszał ja proboszcz i media - mówi Tomasz Wilk, który także oddał krew dla Przemka.
Do Zapolic dojechali także mieszkańcy gminy Zduńska Wola: Roman Szmyt z Janiszewic i Damian Mikołajczyk z Mostek.
Każdy, kto nie dotarł do Zapolic, a chciałby pomóc 10-latkowi może to zrobić odwiedzając m.in. punkt krwiodawstwa w Zduńskiej Woli. Trzeba zaznaczyć, dla kogo jest krew.
Przemek Hankiewicz leczy się obecnie w oddziale onkologii i hematologii kliniki przy ul. Spornej w Łodzi. Jego chorobę zdiagnozowano przed kilkoma tygodniami.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?