Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ochotnicza Straż Pożarna w Skierniewicach podsumowała ubiegły rok

Łukasz Saptura
Łukasz Saptura
Ochotnicza Straż Pożarna w Skierniewicach
Strażacy z Placu Świętego Floriana w Skierniewicach odnotowali 138 interwencji. „Ubiegły rok był dla naszej jednostki bardzo intensywny i pracowity” podkreśla prezes skierniewickiej OSP, Mateusz Wójcik.

W ramach wspomnianych 138 interwencji jednostka odnotowała 51 miejscowych zagrożeń oraz 29 pożarów, natomiast 8 to alarmy fałszywe. Pięćdziesiąt razy Ochotnicza Straż Pożarna zabezpieczała rejon operacyjny. W porównaniu do 2021 roku było ich o dziewięć mniej (64 razy zabezpieczali rejon operacyjny, 33 razy gasili pożar, 45 interwencji to miejscowe zagrożenia, pozostałe to alarmy fałszywe).

Jak podkreśla prezes Mateusz Wójcik, każda akcja jest inna, dlatego niełatwo ocenić, która z nich jest najtrudniejsza.

- Są jednak akcje, które wymagają dużego wysiłku fizycznego i zaangażowania kilku zastępów strażaków. Do takich bez wątpienia należał pożar pustostanu przy ulicy Ogrodowej w Skierniewicach w maju, a także kwietniowy pożar stolarni w Miedniewicach pod Skierniewicami – wymienia mój rozmówca, który podkreśla, że istotna i cenna jest współpraca z Komendą Miejską Państwowej Straży Pożarnej w Skierniewicach i jednostkami Ochotniczej Straży Pożarnej z regionu, która układa się wzorcowo.

Mateusz Wójcik dodaje, że dumny jest ze stuprocentowej gotowości bojowej na wszystkie dyspozycje stanowiska kierowania Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Skierniewicach: - Strażacy ochotnicy na co dzień pracują lub się uczą, a ponieważ jesteśmy alarmowani o różnych porach dnia i nocy z dyspozycyjnością może być różnie. Mimo to kolejny rok z rzędu nie zdarzyła się sytuacja, żebyśmy nie stawili się na alarm w wymaganym składzie. Co świadczy o zaangażowaniu naszych strażaków.

Zaangażowanie widać także poza akcjami. Strażacy biorą udział w wielu szkoleniach orgaznizowanych między innymi przez Państwową Straż Pożarną, rozwijających ich umiejętności. To wszystko przekłada się na coraz większe zainteresowanie wstępowaniem w szeregi skierniewickiej Ochotniczej Straży Pożarnej. W ubiegłym roku do jednostki dołączyło aż sześciu nowych strażaków.

- Poza oczywistymi akcjami ratowniczo-gaśniczymi, włączaliśmy się w akcję pomocy Ukrainie organizowaną w naszym mieście. Działaliśmy też w przestrzeni miejskiej, zabezpieczaliśmy wiele imprez, a także wzięliśmy udział w wydarzeniach, na których prezentowaliśmy nasz sprzęt i samochody. Chętnie też wspieraliśmy akcję charytatywne. Jednostka stale się rozwija, przybywa też nowych strażaków, ale istotne jest dla nas również szkolenie się obecnego zespołu – mówi prezes OSP Skierniewice, Mateusz Wójcik.

Co prawda, skierniewicka Ochotnicza Straż Pożarna nie doczekała się nowego samochodu, za to udało się jej pozyskać nowy sprzęt i umundurowanie. Były to między innymi węże strażackie, hełmy, obuwie, umundurowanie bojowe, prądownice oraz zestaw ratownictwa wysokościowego.

Ochotnicza Straż Pożarna w Skierniewicach podsumowała ubiegły rok

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto