- W ramach uzupełnień braków oświetlenia zamontowaliśmy tam sześć lamp typu LED - mówi wójt Dominik Moskwa. - Są to lampy, które będą zużywać jedną trzecią energii, jakiej potrzebuje lampa tradycyjna.
Gmina dobudowała sieć i w tej chwili czeka, aż zakład energetyczny odbierze wykonane roboty i podłączy lampy do sieci energetycznej. Może się to stać w każdej chwili. Cała operacja kosztowała gminę 20 tys. zł. Za jedną lampę trzeba było zapłacić 1.000 zł, podczas gdy lampa tradycyjna kosztuje od 350 do 400 zł. Zdaniem wójta, różnica w cenie pomiędzy starą a nową lampą powinna zwrócić się w ciągu trzech lat.
Podobne lampy powinny się pojawić także w innych miejscowościach gminy Skierniewice.
- Najpierw zamontujemy je przy drogach krajowych i wojewódzkich, czyli tam, gdzie oświetlenie uliczne musi być włączone przez całą noc - mówi Dominik Moskwa. - Już mamy gotowy projekt i pozwolenie na budowę sieci energetycznej i instalację 60 nowych lamp w Sierakowicach Lewych. Inwestycja będzie kosztować 300 tysięcy złotych, więc będziemy się starać o dotację unijną
Na energooszczędne lampy mogą więc liczyć także mieszkańcy Mokrej Prawej, Rowisk i Dębowej Góry, a w przyszłości pozostałych miejscowości. Jak zapewnia wójt, tam, gdzie się pojawią, nie trzeba będzie wyłączać światła w ramach oszczędności prądu - będą oświetlać ulice całymi nocami, gdyż gminę będzie na to stać.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?