Jak poinformował dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Skierniewicach, różnica między poziomem bezrobocia w Skierniewicach i powiecie Skierniewickim na początku bieżącego roku, a chwilą obecną, jest znikoma. O ile w styczniu było zarejestrowanych 1.647 bezrobotnych, to na koniec kwietnia było ich 1.707, a więc o 60 więcej.
– W maju rejestruje się w naszym urzędzie po kilkanaście osób dziennie, a więc ten ruch w ewidencji nie odbiega zbytnio od poprzednich miesięcy – podkreśla dyrektor Pawlewicz. – Mieliśmy informacje, że dwa duże skierniewickie zakłady pracy chcą zwalniać swoich pracowników, ale wszystko wskazuje na to, że w jednym z nich nie doszło do jakichś dużych zwolnień, w drugim zaś wręczono wprawdzie grupie zatrudnionych wypowiedzenia umów o pracę, ale później zaczęto się z nich wycofywać.
Zdaniem Ryszarda Pawlewicza, najprawdopodobniej zadziałała tarcza antykryzysowa, co pozwoliło zachować miejsca pracy. W skierniewickim urzędzie wypłacono ok. 3.500 pożyczek dla mikroprzedsiębiorców po 5 tys. zł każda i prawie 1.500 dopłat do wynagrodzeń pracowników w kwocie od 1.300 zł do 2.080 zł na jedno stanowisko pracy – zależnie od spadku przychodów firmy.
Podobnie sytuacja wygląda w Rawie Mazowieckiej i powiecie rawskim – w styczniu liczba bezrobotnych, zarejestrowanych w rawskim PUP wynosiła 697 osób, zaś w kwietniu ta liczba zwiększyła się o 48 osób i wyniosła 745 zarejestrowanych.
– W maju nie zaobserwowaliśmy zmian w liczbie rejestrujących się osób – mówi Bożena Woźniak, dyrektor rawskiego „pośredniaka”. – Sytuacja może się jednak zmienić, bo mamy informację że duża firma transportowa zamierza dokonać zwolnienia grupowego 31 osób. Biorąc pod uwagę ten fakt, do większego napływu bezrobotnych może dojść jesienią, zwłaszcza że przestanie działać tarcza antykryzysowa.
Rawski PUP pozytywnie rozpatrzył 1.328 wniosków o pożyczkę dla mikroprzedsiębiorców.
– Z naszych informacji wynika jednak, że w powiecie rawskim jest około 4.000 mikroprzedsiębiorców, więc raczej na pewno napłynie jeszcze wiele takich wniosków – podkreśla Bożena Woźniak.
W powiecie łowicki również w tej chwili nie ma dramatu.
– Nie mamy specjalnych wahań w liczbie rejestrujących się bezrobotnych, ale sytuacja może się diametralnie już za miesiąc, ponieważ zaczną napływać pracownicy firmy Syntex, która zapowiedziała, że grupowo zwolni prawie 100 osób – przewiduje Cezary Gawroński, zastępca dyrektora łowickiego PUP. – Zwolnienia grupowe zapowiedziała też firma BabyCam, wytwarzająca place zabaw dla dzieci. Pracę tam ma stracić 40 osób.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?