Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie chcą świętować wyzwolenia przy czołgu

Tomasz Imiński
Od lat miejskie obchody kolejnych rocznic wyzwolenia Skierniewic spod okupacji hitlerowskiej organizowane są przy pomniku-czołgu usytuowanego niedaleko dworca kolejowego. Zdaniem niektórych taka forma świętowania jest co najmniej nie na miejscu.

Grupa sympatyków Widzewa Łódź złożyła właśnie do władz Skierniewic pismo, w którym sprzeciwia się gloryfikowaniu "bratniej armii". Młodzi skierniewiczanie apelują, by mówiąc o wydarzeniach z 17 stycznia 1945 roku przypominać też - a może przede wszystkim - o tym, co działo się później.

- Już w nocy z 19 na 20 stycznia NKWD i funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej aresztowali prawie całe dowództwo AK w Skierniewicach. AK-owców wywieziono z miasta 23 stycznia. Trafili oni do łagru Baskaja na Uralu. Czterech skierniewiczan nigdy stamtąd nie wróciło - mówi Krzysztof Janik, jeden z inicjatorów protestu. - Na podstawie współczesnej wiedzy historycznej przeciwstawiamy się więc czczeniu Armii Czerwonej, której symbolem jest czołg, a która tak naprawdę przyniosła nam nową okupację - kontynuuje. - Zamiast gloryfikowania radzieckiego czołgu powinno oddawać się cześć żołnierzom AK. My nasze znicze zapaliliśmy 21 stycznia przed pomnikiem na skwerze przy ulicy Sobieskiego.

Anna Wolińska, rzecznik prasowy skierniewickiego magistratu poinformowała nas, że oświadczenie sympatyków Widzewa Łódź zostanie przekazane m.in. Towarzystwu Przyjaciół Skierniewic.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto