Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na wniosek mieszkańców wieżowców zamkną ul. Tetmajera?

Sławomir Burzyński
Chodzi nam o to, by zamknąć odcinek ulicy - mówi Bogumił Wrąbel
Chodzi nam o to, by zamknąć odcinek ulicy - mówi Bogumił Wrąbel Sławomir Burzyński
Mieszkańcy trzech wieżowców przy ulicy Tetmajera na osiedlu Widok mają już dość. Żądają zamknięcia ulicy, bojąc się o swoje bezpieczeństwo. W ostatnią środę wieczorem zebrali się, by porozmawiać z władzami miasta. Było gorąco, bo emocje grały.

- Nie wiemy, czy to jest parking czy ulica. Musimy chodzić po trawniku, bo nie ma chodnika! - argumentowali.

- Pod blokiem mamy duży ruch samochodów, bo do szkoły dzieci dowożą (chodzi o Zespół Szkół Integracyjnych - przyp. red.) - mówili.

- Tędy wszystkie samochody jeżdżą, a pod kościołem ksiądz ulice sobie pozamykał z obu stron! - pokazywali palcem.

- Pod naszymi wieżowcami parkują ci z bloków naprzeciwko! - niemal krzyczeli.

Kilkadziesiąt osób mówiło jednocześnie, przekrzykując się nawzajem. Gdy gorączka opadła, zaczęto rozmawiać.

- Chodzi nam o to, by zamknąć odcinek ulicy pod wieżowcami - wyjaśnia Bogumił Wrąbel, inicjator spotkania z władzami miasta. - Obecnie mamy pod blokami parking niebezpieczny dla mieszkańców. Rozwiązaniem problemu jest przebicie nowej ulicy od małego ronda, poprowadzonej kawałkiem Orkana i dochodzącej do Tetmajera na wysokości kortów tenisowych - tłumaczy.

Tomasz Mierzejowski boi się o bezpieczeństwo, bo jak mówi, z klatek schodowych wychodzi się wprost na jezdnię. A ruch tu duży. - Jak się zaczyna rok szkolny, to nie można przejść przez ulicę. Niedawno samochód zabił psa sąsiadki, którego prowadziła na smyczy. Ulicę trzeba zamknąć, nie ma innego wyjścia - uważa.

Stanisław Krasiński jest innego zdania. - Jak się zablokuje ulicę, to wtedy będą tu parkować i jakby coś się stało, to nie wjedzie żadna karetka czy straż pożarna - dodaje. - Nie widzę rozwiązania tego problemu - przyznaje.

Stanisław Lipiec, naczelnik wydziału komunikacji UM widziałby to tak: ulica Tetmajera byłaby przy wieżowcach jednokierunkowa, a wtedy połowa przejeżdżających tu obecnie samochodów "znika". - Nie wyobrażam sobie całkowitego zamknięcia Tetmajera, bo wtedy zaczną protestować mieszkańcy innych ulic. Osiedle Widok zaprojektowano przy założeniu, że ludzie nie będą mieli samochodów - mówi. Jak przyznaje, pobliska szkoła "generuje" ruch kołowy, bo "dzieci do szkoły już nie chodzą, teraz dzieci do szkoły się wozi".
Według Pawła Hałatiuka, prezesa Skierniewickiej Spółdzielni Mieszkaniowej jedynym rozwiązaniem jest kompleksowa, nowa organizacja ruchu kołowego na całym osiedlu Widok. - I to jak najszybciej, w najbliższej kadencji trzeba to opracować - mówi.

Burzliwe spotkanie przed wieżowcami może przynieść rozwiązanie, o jakie dopominają się mieszkańcy.

- Na najbliższym spotkaniu komisji do spraw organizacji ruchu przedstawię propozycję zamknięcia ulicy Tetmajera na wysokości wieżowca numer 5, z wjazdem od małego ronda. Ustawimy na jezdni gazony i zobaczymy, jak to się będzie sprawdzać - obiecał zebranym ludziom Leszek Trębski, prezydent miasta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto