Na skierniewickim Rynku odbyły się kolejne targi kolekcjonerów

Na pchlim targu można znaleźć niemal wszystko.

- Lubię tu przychodzić, pokręcić się, popatrzeć – mówi jedna z klientek. - Nie zawsze coś uda mi się upolować, ale zawsze robi na mnie wrażenie jak niesamowite przedmioty można znaleźć na targu kolekcjonerów: od starego roweru, przez zabawki, jakie pamiętam z mojego dzieciństwa, po meble i różne drobne przedmioty użytkowe.

- Co miesiąc, gdy tylko sprzedawcy staroci pojawiają się w Skierniewicach staram się przyjść na Rynek – dodaje pan Andrzej, jeden ze stałych bywalców. - Przeglądam głównie książki i płyty winylowe i często na stoiskach znajduję pozycje, które akurat mnie interesują.

Rzeczywiście, wachlarz propozycji, jakie prezentują skierniewiczanom uczestniczący w comiesięcznych targach kolekcjonerów sprzedawcy jest bardzo szeroki. Kobiety bardzo chętnie przeglądają stylową biżuterię i liczącą co najmniej kilkadziesiąt lat zastawę stołową: porcelanę, kryształy, szkło. Panowie częściej zatrzymują się przy stoiskach z militariami, zbiorami monet oraz częściami przeróżnych urządzeń.

Wszystkim, którzy przegapili majową okazję do znalezienia wyjątkowych przedmiotów „z duszą”, przypominamy, że targ staroci przed ratuszem w Skierniewicach odbywają się w każdą pierwszą sobotę miesiąca.