Punktualnie o godzinie 13.30 grupa osób ze Skierniewickiego Klubu Zimorodka spotkała się przy pomoście nad Zalewem „Zadębie”. Wystarczyła chwila, żeby zrzucili wierzchnie ubrania i wskoczyli do wody. Ani niska temperatura powietrza, ani tym bardziej temperatura wody nie zniechęciła do morsowania. Jako że wielkimi krokami zbliżają się Mikołajki, nie mogło zabraknąć mikołajowych akcentów. Część z osób weszła do wody w charakterystycznej czapce.
W niedzielne popołudnie do wody zdecydowało się wejść dwanaście osób. Wydawałoby się, że niewiele. Dlaczego? Ponieważ w tym samym czasie część Skierniewickiego Klubu Zimorodka było w innym miejscu. I bynajmniej nie było to związane z morsowaniem. Nie od dziś wiadomo, że „Zimorodki” uwielbiają wskakiwać do zimnej, a nawet lodowatej wody, ale mają za to gorące serca.
Po morsowaniu grupa dołączyła do pozostałych członkiń i członków Skierniewickiego Klubu Zimorodka oraz ich sympatyków, którzy czekali na nich w Domu Dziecka w Strobowie. Wcześniej w klubie zorganizowano zbiórkę pieniędzy, za które kupiono upominki dla dzieci.
Oprócz prezentów dla dzieci przygotowano animacje, między innymi warsztaty, podczas których wykonywano stroiki świąteczne. Nie mogło obyć się bez wspólnego śpiewania kolęd. Pojawił się również święty Mikołaj.
Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?