Alarmujący proszą o przeprowadzenie kontroli we wszystkich domach jednorodzinnych przy ul. Cichej, a zwłaszcza w jednym z nich, w którym - jak donoszą - nie tylko podczas tego sezonu grzewczego, ale i w poprzednich spalane są opony i podobne tworzywa.
- Po zmroku odór jest nie do wytrzymania - przekonuje grupa mieszkańców ulicy Cichej. - Prosimy o interwencję, ponieważ w tej okolicy już nie da się oddychać i normalnie żyć.
Niezadowolony z jakości powietrza jeden z mieszkańców zgłosił tę sprawę nie tylko do lokalnych jednostek, jak na przykład straż miejska, ale i do Łódzkiego Alarmu Smogowego, podając kolejne adresy, pod którymi kominy kopcą najbardziej.
- Zgłosiliśmy wymienione przez pana adresy do Straży Miejskiej w Skierniewicach, a jak kontrola zostanie przeprowadzona, będziemy próbować zweryfikować, co wykazała - odpowiedział Dominik Artomski z Łódzkiego Alarmu Smogowego. Z informacji, jakie uzyskaliśmy okazało się, że Straż Miejska w Skierniewicach przeprowadzała już kontrole na ul. Cichej.
- W ubiegłym roku już były zgłoszenia, że zwłaszcza w jednym z domów przy tej ulicy na pewno są spalane niedozwolone materiały - tłumaczy Artur Głuszcz, komendant skierniewickiej straży. - Kontrolowaliśmy tę posesję w ubiegłym roku, a 11 stycznia roku bieżącego przeprowadziliśmy kontrolę po raz drugi. Ani po pierwszej, ani po drugiej kontroli nie było uwag i podstaw do podjęcia czynności zmierzających do wymierzenia kary.
W ubiegłym roku straż miejska przeprowadziła w mieście ponad 120 kontroli palenisk domowych. Ukarała jedynie przedsiębiorcę, którego pracownicy palili opony w ognisku. Otrzymał mandat w wysokości 500 zł.
- Owszem, zdarzały się pewne nieprawidłowości, ale zwykle kończyły się pouczeniem. Zdarzyło się w tym roku, że pewien pan spalał jakieś elementy meblopochodne, więc nasi strażnicy zwrócili mu uwagę, po czym skontrolowali po raz drugi. Sytuacja się powtórzyła, więc otrzymał mandat w wysokości 500 zł - mówi Artur Głuszcz. - Byłą też taka sytuacja, że strażnicy po zgłoszeniu mieszkańca pojechali na kontrolę, podczas której okazało się, że dom jest ogrzewany piecem gazowym.
Zdaniem komendanta dym wydobywający się z komina może być czarny i cuchnący z różnych powodów - między innymi przez spalanie węgla niskiej jakości. Nie każdego jednak stać na dobry węgiel. W tym roku straż miejska przeprowadziła już ponad 20 kontroli palenisk.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?