Miasto Skierniewice wypuści obligacje warte 20 mln zł

- Nowe przepisy ustawy o finansach publicznych, które wchodzą w życie od przyszłego roku, przewidują, że na spłatę zadłużenia samorząd może przeznaczyć 6 proc. budżetu. Do tej pory można było na ten cel wydać 15 proc. zasobów budżetowych - tłumaczył radnym ekspert. - W tej chwili miasto przeznacza na spłatę swojego zadłużenia 7 proc. budżetu. Aby zmieścić się w obowiązującym wskaźniku, władze miasta musiałyby znacznie ograniczyć inwestycje. Pieniądze uzyskane dzięki emisji obligacji zostaną przeznaczone na spłatę części starych kredytów (9 mln zł), pokrycie deficytu budżetowego oraz inwestycje.

- Obligacje są dobrym produktem, ponieważ pozwalają rozłożyć spłatę w rozsądnym czasie i przystosować ją do możliwości finansowych miasta. Ponadto obciążone są mniejszymi odsetkami niż tradycyjny kredyt - zapewniał Mariusz Gołaszewski. - Stare zadłużenie spowodowałoby, że w 2014 roku miasto przekroczyłoby obowiązujące wskaźniki finansowe, a wówczas musiałoby przygotowywać program naprawczy. Z ogólnego zadłużenia miasta w wysokości 60 mln zł wybraliśmy te kredyty, których spłata będzie najbardziej korzystna.

Według eksperta, gdyby miasto nie zdecydowało się na emisję obligacji, to - aby zmieścić się we wskaźnikach - musiałoby zrezygnować z inwestowania w infrastrukturę miejską.

Niektórzy radni mieli wątpliwości dotyczące emisji. Radny Dariusz Chęcielewski dopytywał, czy jest coś, co może miastu zagrozić po emisji obligacji.

- Wszystko jest w rękach radnych. Zawsze można coś zepsuć - odpowiedział ekspert.
Wykup obligacji rozpocznie się w 2017 r. i potrwa do roku 2023. Miasto będzie spłacać 750 tys. odsetek rocznie. Łącznie wyniosą one ok. 5 mln zł.

Wcześniej miasto zamierzało wyemitować papiery o wartości 24 mln złotych.
- Przełożyliśmy niektóre inwestycje, co pozwoliło nam ograniczyć wartość emisji - wyjaśnił Mariusz Dziuda, przewodniczący RM.