Melodia House Festival w Skierniewicach. Pierwsza edycja imprezy
Melodia House Festival w Skierniewicach rozpoczął się o godzinie 15 i potrwał do 20. Pomysłodawcy obawiali się pogody, która pokrzyżuje im plany. Dzień wcześniej z powodu silnego wiatru i deszczu koncert spod jabłonek musiał zostać przeniesiony do kinoteatru Polonez. W przypadku sobotniego wydarzenia poszło wszystko zgodnie z planem.
- Jestem zadowolony pod kątem technicznych oraz pod kątem pogody. Wszystko się udało. Żałuję, że nie przyszło więcej osób – mówi Paweł Kwieciński, jeden z pomysłodawców i organizatorów Melodia House Festival w Skierniewicach.
Przez całe wydarzenie przewinęło się pięćdziesiąt osób. Niektóre obserwowały festiwal od samego początku do końca, inne widziały tylko część muzycznych popisów DJ-ów. Dla Patrycji Belanken, która jest współpomysłodawczynią sobotniego wydarzenia frekwencja nie jest powodem, żeby porzucać ideę Melodia House Festival w Skierniewicach.
- Przecieramy szlak. Widać było, że coraz więcej osób pojawiło się w altanie parkowej po godzinie 19, czyli pod koniec Melodia House Festiwal. Jego pierwsza edycja za nami. Przemyślimy kilka kwestii organizacyjnych i już teraz mogę powiedzieć, że podejmujemy się kolejnej edycji – zapewniła Patrycja Belanken.
Mogłoby się wydawać, że Melodia House Festival w Skierniewicach skierowany jest do określonego odbiorcy, jednak w sobotnie popołudnie pojawiły się osoby w różnym wieku. Także rodziny z dziećmi. Kogo mogli usłyszeć? Swoje sety przygotowali: Tom Rotzki, DJ Sin, DJ Rewolf, Bratos i Matush.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?