Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MCK: ostatni gasi światło

Sławomir Burzyński
Radni podjęli właśnie uchwałę w sprawie zamiaru likwidacji Młodzieżowego Centrum Kultury
Radni podjęli właśnie uchwałę w sprawie zamiaru likwidacji Młodzieżowego Centrum Kultury Sławomir Burzyński
Jest uchwała rady miasta o zamiarze likwidacji MCK. Przez najbliższe pół roku będą trwały konsultacje. O przyszłości kultury wypowiedzą się mieszkańcy.

Władze miasta co prawda jeszcze się krygują, ale między wierszami jest już jasne, że Młodzieżowe Centrum Kultury, jako samodzielna jednostka, nie dotrwa do końca tego roku. Radni podjęli uchwałę w sprawie zamiaru likwidacji MCK - i machina ruszyła. Na razie jedzie na oślep, bo brakuje rozkładu jazdy (zwanego w polityce "road map").
- Najpierw musieliśmy mieć zielone światło rady miasta, byśmy od marca ruszyli z konsultacjami i całym programem działań - wyjaśnia Beata Jabłońska, wiceprezydent Skierniewic.

W połowie ubiegłego roku przedstawiciel warszawskiej spółki Antares Corporate Finance przedstawił skierniewickim radnym zamówiony przez miasto projekt rozwoju - poprzez połączenie - jednostek kultury, a także spółek sportowych. Łączenie sportu - Pływalni Miejskiej Nawa oraz Ośrodka Sportu i Rekreacji - zakończono w grudniu, a według opozycyjnego radnego Krzysztofa Jażdżyka, jak na razie jedynym efektem "rozwoju" jest wyrzucenie na bruk około 15 pracowników OSiR.

Strategia spółki Antares zakłada likwidację (poprzez połączenie) czterech jednostek kultury: Miejskiego Ośrodka Kultury, Młodzieżowego Centrum Kultury, Izby Historii Skierniewic oraz Biura Wystaw Artystycznych, a ich kompetencje przejąć ma Nowy MOK (nazwa przykładowa). Bez zmian pozostanie Miejska Biblioteka Publiczna. Jak argumentowali autorzy projektu, taki przebieg połączenia podyktowany jest koniecznością utrzymania przez MOK świeżo odnowionej koncesji Radia RSC.

Jaki będzie zakres łączenia kultury w mieście i co stanie się z jej pracownikami? Obecnie nikt nic nie wie. Nawet tego, jaki los czeka mniejszych graczy, czyli IHS oraz BWA. W międzyczasie narodził się bowiem plan utworzenia Muzeum Skierniewic, które powstałoby na bazie przekształconej Izby Historii Skierniewic. Z drewnianego budynku Izba przeniosłaby się do willi po szkole muzycznej przy ul. Lelewela. O pomysłach dotyczących BWA nawet się nie mówi, choć sami pracownicy kultury widzieliby powrót tej instytucji do Rynku.

To nie jest pierwsza próba zmian w skierniewickiej kulturze. Najpoważniejsza miała miejsce na początku 2005 roku, gdy ówczesny prezydent miasta powołał pełnomocnika ds. restrukturyzacji miejskich placówek kultury. Również wtedy rewolucja miała polegać na utworzeniu superjednostki w miejsce MOK, MCK, BWA i IHS. Skończyło się na niczym.

- Mamy jeszcze trzy lata kadencji i zmiany w kulturze możemy zostawić przyszłym radnym. Po to jednak powierzono nam mandaty, żeby podejmować odważne, choć niepopularne decyzje. Trzeba się na taką odwagę zdobyć - prezydent Leszek Trębski tak namawiał radnych, by poparli zamiar likwidacji MCK.
- Mamy zupełnie inne spojrzenie na kulturę. Nie wolno zaorać kultury w mieście - apelowała Alicja Cyrańska (PO).
- Też jestem za zmianami, ale może nie warto tworzyć jednego wielkiego molocha? MCK może mieć ofertę dla jednej grupy mieszkańców, MOK do innej - zastanawiał się Leszek Jek (PO).
- Zamiar likwidacji to jeszcze nie likwidacja. Dziś nie rozstrzygniemy, jak ta kultura ma wyglądać, dyskusja jest przed nami - stwierdził Andrzej Malka (Forum).
- Uchwała o zamiarze likwidacji tak naprawdę dyskusję zamyka, a nie otwiera - skwitował Jarosław Chęcielewski (RdS).

Likwidacja MCK może zostać przeprowadzona dopiero po upływie 6 miesięcy od podania do publicznej wiadomości treści uchwały o jej zamiarze. W tym czasie władze miasta zapowiadają konsultacje z mieszkańcami, rozmowy z szefami jednostek kultury oraz przeprowadzenie publicznych debat i ankiet.
Jedna ankieta na temat kultury w mieście już była. Wypowiedziało się 496 mieszkańców, głównie kobiet w wieku 36-45 lat. Jeśli chodzi o MCK, to respondenci mieli mu za złe nietrafione godziny proponowanych zajęć, nieudostępnianie pomieszczeń młodzieży czy brak dialogu z młodymi.
Przy MOK narzekano na zbyt wysokie ceny biletów do kina.

Stwierdzono, że IHS wymaga remontu. Co się zaś tyczy BWA, to najczęściej nikt nie wie, że taka jednostka w ogóle istnieje...
- Nie wiem, czy wynik tych ankiet jest miarodajny, skoro udział wzięło niecałe 2 procent mieszkańców - miał wątpliwości radny Andrzej Melon (RdS).
Za podjęciem uchwały o zamiarze likwidacji MCK głosowało 13 radnych, 6 było przeciwnych. Teraz czas na wielką, społeczną debatę: co trzeba zmienić w skierniewickiej kulturze.

W liczbach

MCK
Plan finansowy na ten rok: 1,96 mln zł. Dotacja UM: 1,52 mln zł. Wydatki na płace: 920 tys. zł. Przychody: 430 tys. zł. Zatrudnienie: 24 osoby
(w tym 13 administracja i obsługa).

MOK
Plan finansowy na ten rok: 2,98 mln zł. Dotacja UM: 1,04 mln zł. Wydatki na płace: 1,2 mln zł. Przychody: 2,93 mln zł. Zatrudnienie: 28 osób (w tym 7 administracja i obsługa).

BWA
Plan finansowy na ten rok: 210 tys. zł. Dotacja UM: 210 tys. zł. Wydatki na płace: 147 tys. zł. Przychody: 0 zł. Zatrudnienie: 4 osoby (w tym 2 administracja i obsługa).

IHS
Plan finansowy na ten rok: 210 tys. zł. Dotacja UM: 210 tys. zł. Wydatki na płace: 153 tys. zł. Przychody: 3 tys. zł. Zatrudnienie: 4 osoby (w tym 2 administracja i obsługa).

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto