Pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy po wejściu do sali wystawowej Akademii Twórczości w Skierniewicach, to właśnie tytułowy kolor. Po kilku sekundach widza daje się porwać artyście i wnika w przepełniony magią jego świat. To rzeczywistość przepełniona formami kwiatowymi, których nie znajdziemy w podręcznikach botaniki, ponieważ są wytworem wyobraźni Jacka Winkiela. Tworzą one mikroświat rządzącym się swoimi prawami. Pojawiają się także zwierzęta. Można w tych formach doszukać się elementów secesyjnych, jednak malarz nie kopiuje znanych wzorów ani nie inspiruje się innymi twórcami:
- Dowolna interpretacja motywów roślinnych być może doprowadzi mnie do stworzenia nowego kierunku w malarstwie – malarstwa witrażowego. Poprzez stosowanie linii przecinających kompozycję i zestawienia bogatej kolorystyki pragnę wywołać u widza efekt jakby oglądał szklany witraż – mówi Jacek Winkiel.
Obrazy, które można oglądać na skierniewickiej wystawie, malowane są techniką, w której łączą się farby akrylowe z olejnymi. Większość powstała w ubiegłym roku, ale pojawiają się także prace namalowane w tym roku. Znalazła się także praca nawiązująca do sytuacji za naszą wschodnią granicą:
- Niezależnie od przeważającej części prac tzw. magicznych, dołożyłem do wystawy kilka krajobrazów. Jeden z nich „Pustka’’ powstał na kanwie wydarzeń związanych z wojną toczącą się obecnie na Ukrainie. Oddaje on w pełni mój stan i stanowi odreagowanie na to co się dzieje na Ukrainie.
Na wystawie „Magia i kolor” nie zabrakło elementów związanych z kulturą lipiecką. Wynika to z historii rodziny Jacka Winkiela. Pierwszym (znanym historycznie) kolorystą w jego rodzinie był Jan Winkiel (z Lipiec), który stworzył na niespotykaną ówcześnie skalę barwne stroje.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?